Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rodzina dumna z Natana Węgrzyckiego - Szymczyka

dor
Natan Węgrzycki - Szymczyk bardzo dobrze pod wzglę-dem taktycznym popłynął w finale B wioślarskich jedynek. Wy-grał pewnie, a ostatecznie igrzyska ukończył na siódmej pozy-cji.
Natan Węgrzycki - Szymczyk bardzo dobrze pod wzglę-dem taktycznym popłynął w finale B wioślarskich jedynek. Wy-grał pewnie, a ostatecznie igrzyska ukończył na siódmej pozy-cji. Polska Press
Natan Węgrzycki - Szymczyk, którego rodzina pochodzi z Pińczowa, nie zakwalifikował się do finału A wioślarskich jedynek na igrzyskach w Rio. Popłynął w finale B i spisał się w nim bardzo dobrze.

Natan pewnie wygrał finał B na igrzyskach
Pewnie wygrał ten wyścig i zapewnił sobie siódme miejsce w olimpijskim debiucie. W finale B na finiszu wyprzedził Meksykanina Juana Carlosa Cabrera i Egipcjanina Abdelkhaleka Elbanna. Natan był zadowolony ze swojego występu, w końcu był to jego olimpijski debiut, a stawka rywali była niezwykle mocna.

Za cztery lata Tokio. Tam może powalczyć o medal
- Natan to młody, niezwykle utalentowany zawodnik. W debiucie na igrzyskach wypadł bardzo dobrze, a głęboko wierzę w to, że za cztery lata w Tokio stanie na podium. Stać go na to, bo to zawodnik o bardzo dużym potencjale - powiedział Krzysztof Marszalik, ceniony działacz ruchu olimpijskiego z Pińczowa, który dobrze zna Natana Węgrzyckiego-Szymczyka i jego rodzinę, obecnie mieszkającą w Krakowie.

Były dyrektor liceum dumny z wnuczka
Najwierniejszymi kibicami Natana są jego rodzice oraz dziadziuś - Wiesław Węgrzycki, który był przez długi czas dyrektorem Liceum Ogólnokształcącego imienia Hugona Kołłątaja w Pińczowie. Mama mistrza Joanna Węgrzycka jest natomiast absolwentką pińczowskiego liceum.

- Rozmawiałem z panem Wiesławem Węgrzyckim. Jest dumny z występu wnuczka na igrzyskach w Rio. Finał B pod względem taktycznym rozegrał po mistrzowsku - dodał Krzysz-tof Marszalik.

Wraca do Stanów, ale Pińczów może odwiedzi
Natan Węgrzycki-Szymczyk studiuje w Stanach Zjednoczonych na prestiżowym uniwersytecie w Berkeley w Kalifornii. Dostał tam sportowe stypendium.

- Po powrocie z igrzysk Natan jedzie na Młodzieżowe Mistrzostwa Świata. Po tym starcie wraca do Stanów. Ale rozmawiałem z tatą Natana i powiedział, że jest szansa, że jak przyleci do Polski na Święta Bożego Narodzenia, to odwiedzi Pińczów. Byłoby to dla nas ogromne wyróżnienie - dodał Krzysztof Marszalik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie