Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rodzina z Młynka w gminie Brody ucierpiała z powodu pożaru, który zniszczył dach i poddasze ich domu. Chcą je odbudować. Zobacz zdjęcia

Anna Gwóźdź
Anna Gwóźdź
12 marca rodzinę zamieszkałą w Młynku w powiecie Starachowickim dotknęło nieszczęście. Spaliła im się górna część domu. Więcej zdjęć zniszczeń na kolejnych slajdach >>>>
12 marca rodzinę zamieszkałą w Młynku w powiecie Starachowickim dotknęło nieszczęście. Spaliła im się górna część domu. Więcej zdjęć zniszczeń na kolejnych slajdach >>>>pomoc.pl
Brakuje jeszcze dwudziestu tysięcy złotych, by osiągnąć cel zbiórki założonej dla rodziny, której poddasze i dach domu spłonęły w pożarze. Z powodu awarii instalacji elektrycznej zapłonęła iskra, która zajęła całą górną część budynku. Teraz ojciec, syn i córka z miejscowości Młynek w gminie Brody w powiecie starachowickim proszą o wsparcie finansowe. Zobacz zdjęcia.

Potrzebna pomoc dla rodziny z gminy Brody

Zbiórkę założyła Magdalena Danielska-Kusiak. Jej dom, należący jeszcze do ojca i brata, uległ poważnym zniszczeniom, a zamieszkiwanie w nim jest obecnie niemożliwe. Kobieta przedstawiła historię rodziny, która, szczególnie w ostatnich latach pełna była tragedii.

"Czasami życia układa się tak, iż na nasze barki spadają nieszczęścia. Rok 2022 nie był dobrym czasem dla naszej rodziny. Po ciężkiej chorobie nowotworowej zmarła moja mama. A po jej odejściu, tata zaczął chorować na serce. W krótkim czasie musiał przejść skomplikowaną operację na otwartym sercu. Ja sama uległam wypadkowi samochodowemu, po którym do dzisiaj potrzebuję rehabilitacji" - pisała na stronie zbiórki.

"W rok 2023 weszliśmy z nadzieją "na lepsze czasy". Niestety niezbadane są Wyroki Boże. Ponoć Bóg zsyła na nasze barki, tyle ile możemy unieść. 12 marca o godzinie 2:30 w nocy, w naszym rodzinnym domu wybuchł pożar. Przyczyną było zwarcie instalacji elektrycznej. Spłonął cały dach oraz poddasze. Na szczęście tata i brat zdołali w porę opuścić płonący dom."

Dom ratowało osiem zastępów strażackich

Strażacy zareagowali szybko. Na miejscu pojawiło się osiem zastępów straży pożarnej, które starały się ugasić ogień. Niestety - doszczętnie spłonął dach domu, mieszkalne poddasze, częściowo nadpaliły się stropy i ściany wewnętrzne budynku. W wyniku gaszenia pożaru zalana została częściowo dolna część domu.

"Straty są bardzo duże. Mimo pomocy rodziny, przyjaciół nie jesteśmy w stanie finansowo zmagać się z tą tragedią. Dom wymaga generalnego remontu. Czujemy się bezsilni, patrząc na zniszczony przez ogień – dorobek całego życia rodziców i nas" - kontynuuje Magda.

Możesz pomóc, dobro wraca

Rodzina prosi o wsparcie finansowe. Cel zbiórki to 50 tysięcy złotych, w tej chwili zebrano ponad 30 tysięcy, ale to wciąż niewystarczająca kwota.

"Dlatego też prosimy wszystkich ludzi o dobrym serduszku o wpłacenie nawet najmniejszej kwoty na naszą zbiórkę. Potrzebujemy środków finansowych na pokrycie kosztów materiałów budowlanych, odbudowę dachu, który w tej chwili jest najważniejszy. Jesteśmy rodziną, która do tej pory często pomagała innym ludziom, a teraz sama potrzebuje wsparcia. Liczymy na Państwa dobre serce, w myśl zasady 'Dobro wraca!'" - prosi Magdalena Danielska-Kusiak.

Jeśli chcielibyście wesprzeć rodzinę Danielskich, możecie kliknąć W TEN LINK, gdzie przeniesiecie się na stronę pomoc.pl.

Zobacz zdjęcia zniszczeń:

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie