Ogromnym powodzeniem cieszyła się trampolina i dmuchany zamek. Długa kolejka ustawiła się do malowania twarzy. Dziewczynki wybierały zazwyczaj motywy kwiatowe, chłopcy - zamieniali się w bohaterów popularnych bajek, misie, kotki, a nawet smoki. Dzieci uczestniczyły w przygotowanych przez nauczycieli ciekawych konkurencjach sportowych, w których każdy był zwycięzcą i otrzymywał słodką nagrodę. Najwięcej emocji wzbudziło przeciąganie liny, do którego włączyli się rodzice, nauczyciele i mieszkańcy osiedla.
Każde dziecko otrzymało słodki poczęstunek, dla wszystkich uczestników pikniku były kiełbaski z grilla i napoje.
Zosia Pacholczak i jej koleżanki z klasy V Ola Środoń, Julka Plewa, Martyna Kędra, najbardziej zadowolone były z gry w siatkówkę ze swoją wychowawczynią Ewą Błaszczak-Hebą. Martyna Lipska z klasy III cieszyła się, że mogła poskakać na trampolinie. - Chciałabym, żeby takie pikniki odbywały się częściej - powiedziała.
- Najfajniejsze było przeciąganie liny - stwierdził Konrad Rega z klasy IV. - To świetna zabawa, było przy tym dużo śmiechu i radości.
Olga Szczygieł z klasy II zadowolona była z tego, że mogła pobiegać razem z koleżankami i że każdy dostał słodycze. Norbert Ciździel z klasy V grał w piłkę nożną z kolegami. - Nie udało mi się strzelić gola i przegraliśmy z klasą szóstą, ale i tak jestem zadowolony - powiedział. A Magda Stachurska podsumowała piknik jednym zdaniem: - Jest super, bawimy się wspaniale.
Na piknik przybyło wielu absolwentów, którzy z chęcią odwiedzili szkołę i w rozmowach z nauczycielami wspominali spędzone tu lata. Zjawili się też i starsi absolwenci już ze swoimi dziećmi. Paulina Pietruszka zadeklarowała wraz ze swoim mężem współpracę ze szkołą. - Oby więcej takich inicjatyw - powiedziała. - Jest to okazja do wspaniałej integracji środowiska lokalnego, przychodzą różne pokolenia, przestaje istnieć bariera wiekowa między dziećmi. Oboje z mężem skończyliśmy tę szkołę i miło wspominamy spędzony tutaj czas. Chcielibyśmy, by nasze dzieci mogły właśnie tu podjąć naukę. Bylibyśmy bardzo zadowoleni, gdyby przy szkole został utworzony oddział przedszkolny.
Z frekwencji i przebiegu festynu zadowolony był jeden z głównych organizatorów, przewodniczący Rady Osiedla Koszary Stanisław Choinka. - Cieszę się, że przybyły całe rodziny - przyznał. - Piknik przebiegał w bardzo przyjemniej, milej atmosferze. Dobrze, że wspólnie ze szkołą, Radą Rodziców udało nam się tak sprawnie wszystko zorganizować i zapewnić wiele atrakcji. Obawialiśmy się o pogodę, ale i ona nam dopisała.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?