Prokuratura zarzucała 54-latkowi, że od 2009 roku do lutego tego roku znęcał się nad schorowaną żoną. Pod koniec lutego mężczyzna został zatrzymany. W akcie oskarżenia zapisano, że siekierą zabił znajdującego się na podwórku psa, a potem groził żonie. Kiedy przyjechali policjanci, miał im naubliżać.
- Oskarżony wyśmiewał się z wady wzroku żony, wielokrotnie jej ubliżał, znęcał się fizycznie. Za to sąd wymierzył karę jednego roku. Za bestialskie zabicie psa sąd wymierza karę 10 miesięcy i wpłacenie 700 złotych na rzecz Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami - czytała w uzasadnieniu sędzia Justyna Kabzińska.
Więcej czytaj w piątek w Echu Dnia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?