MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rok temu odeszła Emilia Molska. To ona tworzyła legendę klubu Hades w kazimierskim liceum

ALI
W środę minęła bolesna, pierwsza rocznica śmierci Emilii Molskiej - legendy kazimierskiego Liceum Ogólnokształcącego, wybitnego pedagoga i wychowawcy młodzieży, Honorowego Obywatela Kazimierzy Wielkiej. Przed nami uroczyste obchody jubileuszu 50-lecia klubu Hades. To „ukochane dziecko” pani Emilii. Ona ten klub wymyśliła i stworzyła, pielęgnowała przez prawie pół wieku. Marzyła też, by - razem z innymi - hucznie obchodzić „Hadesowską pięćdziesiątkę”. Los chciał inaczej... Teraz pewnie patrzy na nas z góry, odlicza dni do wielkiego święta w Hadesie - 6 października 2018 roku.

Kazimierskie liceum bez Hadesu? Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji. To niemożliwe, a szkoła straciłaby wtedy swój wyróżnik - te słowa Emilii Molskiej brzmią dzisiaj jak przesłanie.

Rozmawialiśmy często na ten temat. Snuła plany dotyczące obchodów „pięćdziesiątki Hadesu”, miała prawie gotowy scenariusz jubileuszowej imprezy. Świętowanie to jedno, ale najważniejsze dla pani Emilii było to, że znów spotka się ze swoimi uczniami. I wrócą piękne wspomnienia.

Takich dni się nie zapomina

Młodzieżowy Klub Hades został uroczyście otwarty 27 stycznia 1968 roku. Emilia Molska zapamiętała ten dzień perfekcyjnie, „z przecinkami”.
- Pamiętać muszę, bo ile to już razy obchodzone były rocznice Hadesowe. Zakodowały ten dzień w mojej pamięci - przekonywała, z właściwym sobie poczuciem humoru, w jednym z ostatnich wywiadów przed przejściem „na tamtą stronę”. - Widzę to miejsce, sobota, godzina 17, wieczór, widzę ludzi dorosłych i uczniów. Kojarzę nazwiska, fakty, wiem co się działo, wiem co kto wtedy mówił. I co ważne - ten dzień rozpoczął nowy rozdział w moim nauczycielskim życiu - dodała całkiem serio.
Emilia Molska miała wtedy 36 lat. W kazimierskim liceum - od 1953 roku. Chyba w najśmielszych marzeniach nie przypuszczała, że tak oto rodzi się nowa legenda. Legenda Hadesu.
Nazwa kojarzyła się prawidłowo - klub miał siedzibę w podziemiach budynku ogólniaka, więc „mroczny Hades” był jak najbardziej na miejscu. Szybko stał się ulubionym miejscem spotkań młodzieży, zaś o słynnych „Hadesiackich wieczorach” (trochę) starsze generacje absolwentów opowiadają dziś z wypiekami na twarzy.

To inna, lepsza, „miła szkoła”

Pani Emilia nazywała ich pieszczotliwie - hadesiakami. To cała armia ludzi. Przez te lata - setki, tysiące. Są wśród nich także osoby z pierwszych stron gazet, które pełnią ważne funkcje w przestrzeni publicznej. Politycy, naukowcy, duchowni, biznesmeni.

Miał szczęście ten, kto trafił „pod rękę” Emilii Molskiej. Była polonistką z krwi i kości, ceniła piękno słowa, potrafiła wpoić to swoim wychowankom. Ale wspaniale uczyła też życia, miała świetny kontakt z młodzieżą.
Hades to także opasłe kroniki, które prowadziła na bieżąco. Nie po to, by budować swoją popularność; na tym zależało jej akurat najmniej. Liczyła się pasja. Kochała swoją pracę, starała się wykonywać ją jak najlepiej.

- Hades magicznie działał na pokolenie, które nie zdążyła osaczyć cała elektronika. Które nie znało Internetu, komórek, laptopów, tabletów. Hades był kiedyś miejscem spotkań, źródłem przeżyć. To tam uczniowie widzieli swoją najlepszą cząstkę, swoje talenty, urodę, upodobania. Nie było ocen, klasówek. Tam była inna. Lepsza „miła szkoła” - tak mówiła o Hadesie.
Pożegnanie z ukochaną Kazimierzą

Czas jednak płynnie naprzód, świat się zmienia. „Komórki, laptopy i tablety” wkroczyły także do Hadesu. To niby ten sam, a jednak... inny klub.

Nie ma wśród nas Emilii Molskiej. Zmarła 14 marca 2017 roku, w szpitalu w Pińczowie. Najpierw pożegnała się z Kazimierzą Wielką, którą tak bardzo ukochała. Żałobna msza święta odbyła się w kościele parafialnym Miłosierdzia Bożego, koncelebrowało ją siedmiu kapłanów. Pani profesor spoczęła na cmentarzu w rodzinnych stronach, w Ręcznie koło Piotrkowa Trybunalskiego. Dwa dni później Rada Miejska przyznała jej tytuł Honorowego Obywatela Kazimierzy Wielkiej. Pośmiertnie, bo tak chciał los...

14 kwietnia miały się odbyć obchody 50-lecia klubu Hades. Nastąpiła jednak zmiana terminu - impreza została przeniesiona na 6 października. „Złoty jubileusz” stanowi też okazję, by w szczególny sposób uczcić pamięć o Emilii Molskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie