"Grozi nam załamanie produkcji, likwidacja stad i utrata pracy" - napisali w liście do ministra rolnictwa członkowie Komitetu Protestacyjnego Rolników i Producentów Wieprzowiny w Świętokrzyskiem. Apelują do Stanisława Kalemby o uruchomienie dopłat interwencyjnych.
Grupa około 100 hodowców z regionu zebrała się w sobotę w Wiślicy. Podczas spotkania rozmawiano o trudnej sytuacji na rynku trzody chlewnej w związku z wprowadzeniem przez Rosję i Białoruś embarga na import wieprzowiny z Polski po wykryciu na terytorium kraju przypadku wirusa ASF (afrykańskiego pomoru świń). Podjęto decyzję o powołaniu Komitetu Protestacyjnego Rolników i Producentów Wieprzowiny w Świętokrzyskim.
W liście do ministra rolnictwa Stanisława Kalemby hodowcy zaapelowali o uruchomienie dopłat interwencyjnych do sprzedawanych tuczników. Jak wskazano, cena za kilogram żywej wagi wynosiła dotychczas 5,2 złotych. Po ogłoszeniu przypadku wirusa ASF spadła natomiast do 4 złotych i zmierza do poziomu 3 złotych. Hodowcy wnioskują także do ministra Kalemby o "podjęcie wszelkich możliwych działań na forum Unii Europejskiej w celu objęcia polskich producentów i przetwórców wieprzowiny systemem odszkodowań i wsparcia finansowego na analogicznych zasadach jak w przypadku rynku warzyw po wystąpieniu bakterii e-coli".
- Obecnie rolnicy sprzedają tuczniki poniżej kosztów produkcji. Sytuacja na rynku trzody wygląda dramatycznie. Grozi nam załamanie produkcji, likwidacja stad, utrata pracy i załamanie rynku rolno-spożywczego w branży wieprzowiny - mówi Michał Cieślak, przewodniczący Komitetu Protestacyjnego Rolników Producentów Wieprzowiny w województwie świętokrzyskim.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?