KLIKNIJ I ZOBACZ CAŁY ÓSMY ODCINEK
Grażyna już w poprzednim odcinku wyraziła swoje niezadowolenie traktowaniem Józka. Czara goryczy przelała się, gdy na ławeczce pod domem rolnik zwrócił się do Grażyny myląc jej imię. Nazwał ją Ewą, a tak ma na imię uczestniczka programu, o którą Grażyna, jak sądząc po reakcjach w poprzednich odcinkach, była zazdrosna.
- Bardzo dziękuję za udział w programie. Uważam, że mój czas dobiegł końca. To bardzo przykre, że spotykasz się ze mną na randce i wychwalasz zalety innych kobiet przy mnie. Do tej pory nie powiedziałeś mi żadnego komplementu - mówiła przejęta Grażyna.
Po tych słowach Józek poprosił inne uczestniczki o wsparcie. Na reakcję nie trzeba było długo czekać. Apolonia przytuliła Grażynę i zachęcała ją do dalszego udziału w programie. Ewa też próbowała, jednak Apolonia przejęła inicjatywę.
Nastrój Grażyny szybko się poprawił i życzyła Apolonii i Józkowi udanej randki.
Ostatecznie Grażyna postanowiła zostać w programie, choć do kamery mówiła, że na 90 procent chciałaby wrócić do domu.
W kolejnym odcinku kolejne ważne rozmowy i decyzje. Oglądaj w niedzielę, o godzinie 21 w Programie Pierwszym Telewizji Polskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?