Paweł Kotwica: *Trener wpuszczał cię dzisiaj w trudnych momentach, ale dałeś radę!
Tomasz Rosiński: - Rzeczywiście, trudno się wychodzi na boisko w takim meczu, kiedy się jest nierozgrzanym. Było tak dwa razy, w końcówkach obu połówek. Cieszę się, że umiałem pomóc zespołowi.
*Co zadecydowało o wygranej? Agresywna obrona?
- Przez 45 minut graliśmy bardzo dobrze w obronie, straciliśmy tylko 13 bramek. W końcówce Niemcy rzucili wszystko na jedną kartę, udało im się obronić parę bramek. Była jakaś obawa, że nas dojdą, bo Niemcy zawsze grają do końca. Ale bardziej bym się denerwował, gdybym siedział na ławce, tam czas w takich sytuacjach płynie zdecydowanie wolniej.
*Obaj środkowi zagrali dobry mecz, i ty, i Bartek Jaszka.
- Mam nadzieję, że do końca turnieju będziemy się z Bartkiem uzupełniali tak, jak dzisiaj.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?