Głosy przeciwne Straży Miejskiej były zbierane przez tydzień przy ulicy Sienkiewicza. Oba stowarzyszenia domagają się likwidacji miejskich stróżów prawa, bo ich zdaniem nie jest ona potrzebna, gdyż jak wynika z analiz sprawozdań służby od stycznia do września 2011 r. funkcjonariusze zajmują się głównie wystawianiem mandatów za niewłaściwe parkowanie samochodów i nadmierną prędkość.
- Przez ostatnie trzy lata miasto wydawało co roku na funkcjonowanie straży od 5,3 mln do 5,5 mln zł. - wylicza Jacek Lewinowski, ze Stowarzyszenia Kielce Nasz Dom. - Utrzymywanie służby, która przynosi około miliona zł dochodu, jest nieopłacalne.
Dodał, że odzew akcji jest ogromny. - Codziennie wysłuchiwaliśmy narzekań dziesiątki ludzi, którzy opowiadali nam swoje przykre historie związane ze spotkaniem straży miejskiej. Co ciekawe, większość to osoby starsze - mówi Lewinowski.
Stowarzyszenie chce zebrać jeszcze cztery tysiące głosów, które potem wraz z projektem uchwały zgłosi jako obywatelski projekt uchwały pod obrady rady miasta. - Choć przepisy mówią, że do złożenia takiego projektu musimy mieć 2 tysiące głosów, to chcemy pokazać władzom miasta, że ludzie chcą zmian - stwierdza Lewinowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?