MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rozbiorą baraki na sandomierskim Krukowie?

Małgorzata PŁAZA [email protected]
Na tym osiedlu mieszka 17 rodzin.
Na tym osiedlu mieszka 17 rodzin. M. Płaza
Miały stać pięć lat, stoją ponad czterdzieści. Są w fatalnym stanie, ale wciąż mieszkają tam ludzie. Być może teraz wreszcie coś drgnie w tej sprawie Jest szansa, że z krajobrazu sandomierskiego Krukowa znikną wreszcie baraki.

Władze miasta chcą adaptować na mieszkania socjalne budynek po dawnym hotelu policyjnym przy ulicy Lwowskiej, a następnie przenieść tam mieszkańców baraków.

W barakach "na Krukowie" mieszka obecnie 17 rodzin romskich i polskich.
Baraki zostały postawione ponad 40 lat temu dla mieszkańców przenoszonych ze Starówki, którą w tamtym okresie ratowano przed zawaleniem. Miały stać tylko pięć lat. Zamieszkane są do dzisiaj.

URĄGAJĄCE WARUNKI

Baraki na Krukowie są w fatalnym stanie. Obskurne budynki się sypią. Kolejny problem to urągające wręcz warunki sanitarne: rodziny zamieszkujące baraki mają do dyspozycji jeden hydrant i toaletę na zewnątrz.

Barak w najgorszym stanie został niedawno rozebrany. Lokatorzy zostali przeniesieni do nowego bloku socjalnego wybudowanego przy ulicy Lubelskiej.

DAWNY HOTEL NA MIESZKANIA SOCJALNE

Władze miejskie zapowiadają likwidację kolejnych baraków. Chcą, aby lokale socjalne dla mieszkańców osiedla na Krukowie powstały w budynku po byłym hotelu policyjnym przy Lwowskiej.
Burmistrz Sandomierza Jerzy Borowski czeka na decyzję wojewody w sprawie zwolnienia z obowiązku sprzedaży obiektu i przekazania pieniędzy na rzecz sandomierskiej policji. Miasto zobowiązało się do tego w porozumieniu zawartym z policją. - Prowadzę negocjacje z policją - informuje Jerzy Borowski.
Zdaniem burmistrza, w budynku mogłoby powstać nawet 20 mieszkań. - Obiekt rozwiązałby na pewien czas problem mieszkań socjalnych w naszym mieście - podkreśla Jerzy Borowski.

Budynek przy ulicy Lwowskiej wymaga remontu, ale - jak podkreśla burmistrz - na tego typu przedsięwzięcia można pozyskać pieniądze z Krajowego Funduszu Mieszkaniowego.

NIE CHCĄ MIESZKAĆ NA LWOWSKIEJ

Okazuje się jednak, że część mieszkańców krukowskiego osiedla (głównie Romowie) nie chce przeprowadzki na Lwowską. Burmistrz otrzymał już oficjalny protest.
Rodziny romskie najchętniej pozostałyby "na Krukowie", chciałyby jedynie poprawy warunków, w jakich mieszkają.

Agnieszka Frańczak - Szczepanek, przewodnicząca Komisji Polityki Mieszkaniowej Rady Miasta podkreśla: sprawa jest trudna. - Nie można działać wbrew woli mieszkańców - mówi radna.

Agnieszka Frańczak - Szczepanek, powołując się na rozmowy z mieszkańcami baraków, podkreśla, że niektórzy Romowie byliby skłonni przeprowadzić się do konternerów mieszkalnych, a gdyby była taka możliwość - do bloku przy ulicy Lubelskiej. W budynku tym nie ma już jednak wolnych mieszkań.

- Może należałaby potraktować budynek przy Lwowskiej jako rozwiązanie tymczasowe i pomyśleć o zakupie kontenerów czy o budowie nowego bloku socjalnego, w innym miejscu? - zastanawia się przewodnicząca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie