Rozmowa z Agatą Szybką, maturzystką buskiego "ekonomika"

Niedawno zostałaś buską Wicemiss Studniówki 2015 "Echa Dnia", a od poniedziałku matura. Co wywołuje więcej emocji?

Myślę, że jednak matura, ponieważ to od niej zależy moja przyszłość. W końcu wprowadza mnie w dorosłe życie. Wybory Miss Studniówki 2015 również były dla mnie emocjonujące. Było dużo wrażeń, przeżyłam fajne doświadczenie i przede wszystkim dobrze się przy tym bawiłam.

Pierwsze, najtrudniejsze egzaminy - język polski, matematyka - za tobą. Zadowolona?

Tak, jestem zadowolona. Język polski wypadł u mnie o wiele lepiej niż matematyka. W środę angielski, jeden z moich ulubionych przedmiotów szkolnych, więc musiało być dobrze (śmiech). Mam nadzieję, że na maturze wszystko pójdzie po dobrej myśli i żaden zły wynik nie pokrzyżuje moich planów. "Myśl pozytywnie!" - tym się kieruję.

Agata, jesteś także świetną piłkarką. Kopiesz w Wiśle Nowy Korczyn, czy wzięłaś rozwód z boiskiem na czas matury?

Z wielkim bólem muszę przyznać, że tak - jestem w separacji z boiskiem. Ale zaraz po maturze szybko chcę nadrobić straty. Obiecuję, że w ramach rekompensaty będę dawać z siebie wszystko w najbliższych meczach Wisły (śmiech). Piłka nożna jest czymś, co lubię robić najbardziej w wolnych chwilach i co sprawia mi wielką frajdę.

Jakie masz plany na przyszłość, w dorosłym życiu?

W przyszłości chciałabym się dostać na Akademię Wychowania Fizycznego, bo jednak sport to jest właśnie to, co chcę robić w życiu. Może pomyślę też o dodatkowych specjalizacjach, na przykład trenerskiej. Jestem aktywna fizycznie i chciałabym również przekazywać ten zapał innym. Mam nadzieję, że moje plany się powiodą i dostanę się na wymarzone studia.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu BUSKIEGO