Rozmowa z Pawłem Zagają, wójtem Nowego Korczyna

Nowy Korczyn obchodził w minioną niedzielę 25-lecie samorządności. Z jakim uczuciem?
25 lat wolnej Polski jest sukcesem samorządu terytorialnego, a reformę samorządową dostrzegają wszyscy. Okres ten może być bez wątpienia powodem do dumy. To dzięki naszej wspólnej pracy i poświęceniu nasza mała ojczyzna, jaką jest gmina Nowy Korczyn, zmieniała i nadal zmienia swoje oblicze.

Samorząd, według pana, to...

Mówiąc "książkowo" to organizacja społeczności lokalnej i jednocześnie forma administracji publicznej, w której mieszkańcy tworzą z mocy prawa wspólnotę samorządową. Samorząd tak naprawdę to uczestniczenie w sprawowaniu władzy poprzez zgłaszanie propozycji, opinii, inicjatyw lokalnych. Reforma samorządu sprawiła, że obywatele poczuli się gospodarzami w miejscu zamieszkania. Samorząd to wartość, której trzeba strzec jak oka w głowie.

Kiedy odradzał się samorząd terytorialny, miał pan... 10 lat. Dziś, jako dorosły człowiek, jak widzi pan to minione ćwierwiecze?

Faktycznie, byłem wtedy 10-letnim dzieckiem. Dorastając, obserwowałem zachodzące zmiany, a w latach późniejszych sam w nich uczestniczyłem, pełniąc funkcje radnego i wójta gminy. Perspektywa 25 lat jest za krótka, wydaje się jednak, że Polacy znają ducha samorządowego, że dobrze czują się w swoich małych ojczyznach. Patriotyzm lokalny przestaje być synonimem prowincjonalności i zaściankowości.

Podczas niedzielnej sesji Rady Gminy otrzymał pan insygnia wójta z lat 1938-1946. Jak traktuje pan ten dar?

Dar ten uzupełni nasze zbiory, stanowić będzie wartościowy eksponat i znajdzie eksponowane miejsce w Urzędzie Gminy. Chciałbym podziękować darczyńcy, panu Mirosławowi Kostce, za ten wspaniały i bezinteresowny gest.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu BUSKIEGO