Rozmowa z wokalistą zespołu PAW Rafałem Romańczukiem

Zespół “PAW”, którego jesteś wokalistą, świetnie zaprezentował się na tegorocznych Dniach Końskich. Zagraliście jednak tylko wielkie przeboje zespołu “Dżem”. Czy w swym repertuarze macie jedynie utwory tej grupy?

Formacja “PAW” to zespół złożony z muzyków grających w różnych grupach. Pod hasłem “PAW” spotykamy się, aby grać przeboje zespołu “Dżem”. W tym układzie tworzymy grupę coverową. Na scenie przemieniamy się niejako w muzyków z “Dżemu”, tego najlepszego składu - z Ryśkiem Riedlem. Zakładamy kostiumy, peruki, zachowujemy się podobnie jak oni. Po prostu gramy “Dżem”. A ponieważ publiczność kocha takie piosenki jak “Whisky”, “W życiu piękne są tylko chwile”, “Czerwony jak cegła”, “List do M”, i my świetnie się bawimy.

Skąd pomysł na wspólne “dżemowanie”?

Ja jestem od dawna wielkim fanem bluesa i zespołu “Dżem”. Grałem ostrego rocka w zespołach “Slander” i “Red Bridge”, gdzie byłem gitarzystą, ale oprócz tego sam grałem i śpiewałem bluesa. Kiedyś w kieleckim klubie “Belfast” na takim “dżemowaniu” był kolega Mateusz Salata, perkusista z “Red Bridge”. Podczas rozmowy po koncercie wymyślił, aby moją formułę rozszerzyć do zespołu coverowego, którego chętnie będą słuchać fani “Dżemu”. To było ponad dwa lata temu.

Kogo zaprosiliście do współpracy?

Zespół “PAW” tworzą: grający na perkusji Mateusz Salata, gitarzyści: Jan Salata, Michał Powązka, na gitarze basowej Maciej Lisowski, na instrumentach klawiszowych Paweł Piotrowski. Ja pełnię rolę wokalisty. Nazwa formacji pochodzi od tytułu jednej z pierwszych piosenek “Dżemu”, dzięki której zespół, który później stał się legendą muzyki rockowo - bluesowej, zyskał rozgłos na polskim rynku muzycznym. Swoim graniem składamy “Dżemowi” hołd. Kostiumy wyszukaliśmy w starych magazynach Teatru imienia Stefana Żeromskiego w Kielcach.

Gdzie was można usłyszeć?

Gramy tam, gdzie nas zaproszą. Bywamy zarówno na dużych plenerowych imprezach, jak Dni Końskich czy Dymarki Świętokrzyskie, jak i w kameralnych klubach.

Twoje muzyczne marzenie?

Już się spełniło w 2008 roku. Wraz z grupą “Red Brdge” zagraliśmy na juwenaliach w Lublinie na wspólnym koncercie z grupą “Dżem”. Było fantastycznie!