Rozpoczęła się astronomiczna wiosna

Pogoda dla Świętokrzyskiego

Pogoda dla Świętokrzyskiego

17-18 stopni Celsjusza w cieniu i 6-8 w nocy pokażą termometry w naszym regionie od dzisiaj, 21 marca, do niedzieli, 23 marca, według prognoz portalu twojapogoda.pl. Będzie bardzo słonecznie. Od poniedziałku do środy, temperatura spadnie do 14 stopni w dzień i około 5 w nocy, ale już od czwartku, 7 marca będzie rosła z dnia na dzień, osiągając od 2 kwietnia nawet 23 stopnie w cieniu. W tych dniach mogą wystąpić charakterystyczne dla tej pory roku wiosenne burze z deszczem.

Podczas gdy w Świętokrzyskiem powinna jeszcze panować pogoda typowa dla przedwiośnia, czyli z temperaturami około 7-10 stopni Celsjusza, nocnymi spadkami temperatury, a nawet niewielkim przymrozkami, wiosna trwa u nas na dobre.

- Mamy piękny początek nowej pory roku i wszystko wskazuje na to, że za chwilę przyroda zaprezentuje się nam w pełnej krasie - rozwiną się liście na drzewach i rozkwitną kwiaty - mówi Henryk Trepka, regionalista i synoptyk amator z Nowej Słupi codziennie od prawie 30 lat obserwuje pogodę i zapisuje temperaturę, opad i siłę wiatru w zeszycie.

- W tym roku aura nas oszczędziła, poza krótkim, bo zaledwie dwutygodniowym spadkiem temperatur poniżej 0 stopni Celsjusza, zimy u nas nie było. W lutym mieliśmy już przedwiośnie, a teraz wiosnę w pełnej krasie. Śpiewają skowronki, w lesie kwitną zawilce i przebiśniegi, na łąkach krokusy, podbiał i stokrotki, a w przydomowych ogródkach z ziemi wyszły tulipany, narcyzy i żonkile. To wyjątkowa pogoda, jak na tę porę roku, ale jestem pewien, że cieszy wszystkich - mówi Henryk Trepka.

- Z moich obserwacji wynika jednak, że zazwyczaj w naszym regionie początek wiosny wygląda zgoła inaczej. Koniec marca i dwie pierwsze dekady kwietnia bywają raczej chłodne i mają pogodę zmienną. Deszcz, opady śniegu, silny wiatr to charakterystyczne zjawiska w naszym położeniu geograficznym. Tak było na przykład w latach: 1983 czy 1986. W 1987 roku wiosna przyszła do nas nawet o miesiąc później, niż zwykle. Przeplatanka pogodowa trwała w kwietniu 1988, 1995 czy 2003 roku. A w ubiegłym roku witaliśmy wiosnę w zupełnie zimowej scenerii. Na Świętym Krzyżu leżało wtedy 50 centymetrów śniegu. Naprawdę ciepło robi się u nas dopiero pod koniec kwietnia, chociaż bywały już takie lata, kiedy słońce i temperatury znacznie powyżej 20 stopni trwały niemal przez cały kwiecień. Tak było na przykład w 2005 czy 2009 roku.

Tak więc pogoda może nas zgodnie z przysłowiem "Kwiecień-plecień, bo przeplata trochę zimy, trochę lata" jeszcze zaskoczyć, ale według moich obserwacji, szykuje się nam piękna wiosna i bardzo ciepłe lato. Obawiam się tylko suszy, która może być skutkiem bezśnieżnej zimy - mówi Henryk Trepka.