Rozstrzygają się losy terenów wokół centrum handlowego Hermes

Skarżyska Milica zmienia się w handlowe centrum miasta. Na niewielkim terenie są supermarket Biedronka, dom handlowy Panorama i od niedawna centrum handlowe Hermes. W budowie jest kolejny obiekt. Nic dziwnego, że na zakupy przyjeżdża tu mnóstwo ludzi, także spoza Skarżyska. Samochody trzeba gdzieś parkować. Kierowcy najchętniej zostawiają auta na należącym do spółdzielni mieszkaniowej parkingu, z którego do tej pory korzystali jedynie mieszkańcy. W tym miejscu pojawił się problem, nad którym urzędnicy i mieszkańcy głowią się od miesięcy.

Pod ziemią nie chcą

Ludzie z wieżowców są niezadowoleni, bo nie dość, że ich miejsca na parkingu zajmują klienci sklepów, a te są otwarte do późna, to i pracownicy marketów i centrum handlowego zostawiają swoje pojazdy na wiele godzin. Co prawda pod Hermesem powstał podziemny parking, ale klienci korzystają z niego niechętnie. Żeby wjechać, trzeba pobrać kwit, za postój powyżej dwóch godzin zapłacić, a jeśli zgubi się paragon wjazdu - kara jest wysoka. Lokatorzy spółdzielczych bloków wzięli sprawy w swoje ręce i wielu z nich na miejscach postojowych założyło bramki. To nielegalne działanie, ale władze spółdzielni rozumieją swoich członków i konsekwencji nie wyciągają. - W ostateczności moglibyśmy zablokować wjazd na nasz parking, ale póki co nie chcemy tego robić - tłumaczy Lubosław Langer, prezes spółdzielni.

Hermes chce się budować

Właściciel Hermesu Bartłomiej Paczóski chce szybko powiększyć centrum handlowe. Czeka jedynie na uchwalenie przez gminę planu zagospodarowania terenu, na którym zamierza prowadzić inwestycję. Prawdopodobnie rada zajmie się tym w styczniu. Teraz trwają rozmowy ze spółdzielnią i mieszkańcami, którzy zgłosili zastrzeżenia do planu. Ludzie obawiają się, że gdy centrum się rozrośnie, jeszcze trudniej będzie zaparkować auto. Boją się też o bezpieczeństwo - ruch w miejscu, gdzie chodzi wielu pieszych, przed blokami bawią się dzieci i tak jest duży. W środę w urzędzie miejskim odbyła się publiczna dyskusja na temat planu. Atmosfera była gorąca.

Parkingi stawiaj na swoim

- Wszystko co dla mieszkańców, w mieście spotyka się ze stanowiskiem na nie. Dla inwestora - na tak - mówił Franciszek Tarka, przedstawiciel mieszkańców. - Kto naprawi błąd, że pan Paczóski dostał pozwolenie na budowę bez obowiązku zabezpieczenia odpowiedniej ilości miejsc parkingowych - pytał Lubosław Langer. - Nikogo nie faworyzujemy, mieszkańcy są dla nas bliżsi niż osoba z zewnątrz - odpowiadała Ewa Stachowicz, naczelnik wydziału urbanistyki w urzędzie miejskim. Poinformowała, że inwestor będzie musiał zapewnić przynajmniej jedno miejsce parkingowe na każde 50 metrów powierzchni użytkowej obiektu.

Mieszkańcy postulują

Po burzliwej chwilami dyskusji zapisano postulaty w sprawie terenu wokół Hermesu. Mieszkańcy powtórzyli, że ich zdaniem to właściciel centrum handlowego ma na swoim terenie zbudować parking dla klientów i pracowników. Zabudowa miałaby zostać odsunięta od ulicy Mickiewicza o 10 metrów. Kolejny punkt to skierowanie ruchu samochodów dowożących towar do sklepów tylko od strony ulicy Okrzei. Obecnie bywa, że tiry wjeżdżają na osiedlowy parking i na długo blokują możliwość wjazdu. Jak się dowiedzieliśmy, na ulicy Okrzei na wniosek mieszkańców zostanie wprowadzone ograniczenie prędkości do 30 kilometrów na godzinę. Wkrótce ma się odbyć kolejne spotkanie w opisanej sprawie, tym razem z udziałem prezydenta Skarżyska.