Rozmowa z Mariuszem Kośmidrem, trenerem Hetmana Włoszczowa
Hetmanowi brakuje jakości?
Mamy swoje problemy kadrowe. Piątkę zawodników z meczu w Ożarowie wyeliminowały kontuzje, w tym bramkarza Dyrasa, który miał wybity bark. Igor Górski, Cegieła też, jeszcze Oliinyk wypadł po naderwaniu więzadła pobocznego, Piekarza ciągnie mięsień dwugłowy. Czarek Matuszewski i Walasek nie pojechali na Alit, bo wypadły im chrzty. Łatwo wyliczyć, że zabrakło u nas siedmiu podstawowych zawodników. Mimo osłabień mogliśmy w Ożarowie coś strzelić, były okazje. Pierwszą bramkę gospodarze zdobyli po fantastycznym dograniu Tomasza Persony, drugą po indywidualnej akcji Kamila Bełczowskiego, który przymierzył z dystansu rewelacyjnie. Alit ma zawodników z jakością, potrafiących rozstrzygać losy meczów. Staraliśmy się, było 15-20 minut niezłe, brakło potwierdzenia. Gdy opadliśmy z sił Alit nas dobił trafieniem Kuby Mażysza, też chłopaka na wyższe ligi. U nas czwórka piłkarzy zadebiutowała na poziomie czwartej ligi. Uczą się, zdobywają doświadczenie i w tym nadzieja.
Wygrana z GKS Rudki dała promyk nadziei?
Mogliśmy skorzystać z wszystkich na ten moment najlepszych zawodników, a to dużo. W Hetmanie niektórzy pracują w systemie dwuzmianowym, w jednym tygodniu są na każdym treningu, w kolejnym opuszczają po trzy. Nie jest łatwo godzić granie w piłkę z pracą w kolei, a taka jest rzeczywistość w czwartej lidze. Załamała nam się prawa strona obrony, na szczęście zdarzają się takie dni, że mam w kim wybierać. Wykorzystaliśmy to z Rudkami i wygraliśmy 1:0.
Czeka was ciężka walka o utrzymanie?
Patrzymy co się dzieje szczebel wyżej i zespoły ze świętokrzyskiego radzą sobie naprawdę dobrze. Nikomu raczej nie będzie groził spadek, co oznacza, że nikt dodatkowo nie zleci z czwartej ligi. Jest szansa ograć młodych, a myślę, że z kolejki na kolejkę będą wyglądać coraz lepiej. Czas pracuje na naszą korzyść.
Wychodzi na to, że przechodzicie przyspieszony kurs piłkarskiego dojrzewania?
Bijemy się w każdym meczu o komplet punktów, nie ma znaczenia kto jest naszym rywalem. Teraz przyjeżdża AKS Busko, bardzo mocny zespół, z indywidualności, ale nie położymy się. Wiary nam nie zabraknie. Skoro pokonaliśmy GKS Rudki możemy sprawić niespodziankę z AKS. Kurs dojrzewania? Na pewno tak, ale od samych zawodników zależy najwięcej. Mają okazję pograć w czwartej lidze i mogą skorzystać z szansy.
Duża jest różnica między czwartą ligą, a klasą okręgową?
Nasz przykład pokazuje wiele, a gramy poziom wyżej praktycznie w tym samym składzie. W czwartej lidze jest znacznie więcej jakości, jak nas podłapała Moravia to nie byliśmy w stanie nic zrobić. Podkreślam jednak, że trzeba korzystać z nauk, jakie się dostaje.
Mariusz Kośmider, trener Hetmana Włoszczowa, był przed kilkoma tygodniami gościem naszego magazynu Gol RS Active 4. Ligi świętokrzyskiej:
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?