RS Active 4. Liga. Neptun Końskie powoli kończy przygotowania do rundy wiosennej. Trener Arkadiusz Bilski jest zadowolony z pracy zespołu

Rozgrywki RS Active 4. Ligi wracają w weekend 9-10 marca, ale drużyna z Końskich ma do rozegrania zaległe spotkanie z liderem tabeli - Koroną II Kielce. Ta rywalizacja została zaplanowana na sobotę 2 marca o godzinie 12 na stadionie Politechniki Świętokrzyskiej w Kielcach. Trener Arkadiusz Bilski będzie mógł skorzystać ze wszystkich piłkarzy oprócz Łukasza Skalskiego, który skręcił kostkę podczas jednego ze sparingów. Z drobnym urazem boryka się Kacper Siudak, ale jego powrót do zdrowia to raczej kwestia kilku dni.

- Mamy już nakreślony plan na to spotkanie i będziemy chcieli go zrealizować. Mierzymy się z głównym kandydatem do awansu do 3. Ligi. Koronę nie interesuje nic poza wygraną, ale my chcemy wykorzystać najbliższy czas na podejście rywala, żeby uzyskać korzystny wynik. Obraz meczu zależeć będzie też od tego, w jakim składzie osobowym zagra rywal, bo mogą też pojawić się posiłki z pierwszego zespołu. Nie nastawiam się na skład osobowy tylko jakość piłkarską rywala. Trzeba pamiętać jednak, że to tylko 1 mecz z 18, które rozgrywamy w tej rundzie - powiedział Arkadiusz Bilski, trener Neptuna.

Zespół, prowadzony przez trenera Arkadiusza Bilskiego rozegrał już 5 meczów kontrolnych. Bilans sparingów w zimowym okresie przygotowawczym to 2 porażki: 0:2 z Prochem Pionki i 0:2 z Drogowcem Jedlińsk; 2 remisy: 1:1 z Szydłowianką Szydłowiec oraz 2:2 z Ceramiką Opoczno i 1 wygrana - 4:1 z lokalnym rywalem, Partyzantem Radoszyce. “Żółto-niebiescy” mają do rozegrania jeszcze jedno spotkanie, przed powrotem na ligowe boiska - w sobotę 24 lutego zmierzą się z beniaminkiem 3. Ligi - Starem Starachowice. Ten mecz odbędzie się na sztucznym boisku przy ulicy Południowej w Końskich. Początek o godzinie 11. Podopieczni Arkadiusza Bilskiego mieli rozegrać jeszcze sparing z Hetmanem Włoszczowa, ale został on odwołany. Trener Neptuna Końskie jest zadowolony z zimowego okresu przygotowawczego.

- Mamy tę możliwość, że możemy korzystać ze sztucznego boiska. To jest dla nas duży komfort. Zrealizowaliśmy prawie wszystko, co chcieliśmy i na dzień dzisiejszy jesteśmy zadowoleni. Czas jednak pokaże, jak dobrze jesteśmy przygotowani do rundy wiosennej, ale mam nadzieję, że poprawiliśmy wiele aspektów. Jestem bardzo zbudowany i zaskoczony postawą niektórych zawodników i chcemy z tego czerpać korzyści w meczach ligowych - dodał szkoleniowiec koneckiego klubu.

W drużynie z Końskich zaszły stosunkowo niewielkie zmiany kadrowe. W styczniu drużynę opuścił pomocnik Adam Szczot. Z klubu odszedł również Artem Sedko, który wyjechał na Białoruś. Po półrocznej przerwie, spowodowanej kontuzją do składu wrócił Wiktor Piotrowski. Z zespołem treningi wznowił również Patryk Kwiecień. Informowaliśmy ostatnio o pozyskaniu przez Neptuna dwóch zawodników z formacji pomocy - Mateusza Gruszczyńskiego i Kacpra Panfila. Trener Bilski jest pozytywnie nastawiony co do zmian w składzie i bardzo pozytywnie ocenia nowych graczy.

- Gruszczyński to środkowy pomocnik, który od pierwszego dnia trenuje z nami. Środek pomocy jest dla nas kluczową strefą i Mateusz jest brany pod uwagę jako jeden z pierwszych wyborów. Kacper to zawodnik bardziej ofensywny, może też zagrać na pozycji napastnika. To bardzo techniczny piłkarz, który lubi dużo grać piłką. Wydatnie podnosi jakość rywalizacji w składzie - skomentował szkoleniowiec.