Oskar Sewerzyński o atmosferze w szatni, sportowych ambicjach i piłce ręcznej
Udany weekend dla Korony Kielce, zarówno dla pierwszej drużyny, jak i zespołu rezerw. Pierwsza drużyna wygrała w Mielcu ze Stalą, a wy wygraliście u siebie z Granatem Skarżysko-Kamienna
- Faktycznie, był to bardzo udany weekend dla Korony. Przede wszystkim, to bardzo ważne zwycięstwo w Mielcu, ale my też wykonaliśmy swoją robotę i oby z weekendu na weekend było już coraz lepiej.
Wygraliście wysoko - 6:2 z Granatem, a tobie udało się zdobyć jedną z bramek.
-Tak naprawdę to sami sobie sprawialiśmy problemy w tym meczu. Kontrolowaliśmy spotkanie, mieliśmy stuprocentowe sytuacje na podwyższenie wyniku, ale nie potrafiliśmy ich wykorzystywać. Pod koniec pierwszej połowy Granat zdobył gola do szatni z niegroźnej sytuacji i musieliśmy na drugą połowę wyjść bardziej skoncentrowani. Udało nam się zdobyć gola na 3:1, potem kolejny głupi błąd i strata bramki, ale później przeprowadziliśmy dobre zmiany, podwyższaliśmy prowadzenie i skończyło się 6:2.
Pierwszego gola w Ekstraklasie zdobył Kuba Konstantyn - zawodnik, który gra też w rezerwach Korony. To pokazuje, że jest po co wyróżniać się w rezerwach, bo można dostać szansę w pierwszej drużynie. Wyróżniającym się zawodnikiem jest też Miłosz Strzeboński, który coraz częściej gra w Ekstraklasie.
- Tak, według mnie "Kostek" już od dłuższego czasu zasługiwał na grę w pierwszym zespole i teraz to udowodnił. Zarówno Miłosz, jak i Kuba mają duży potencjał piłkarski i jeżeli będą tak pracowali, to będą w przyszłości stanowili o sile pierwszego zespołu.
A Ty liczysz, że trener Kamil Kuzera weźmie Cię do pierwszego zespołu i zagrasz w Ekstraklasie?
- Oczywiście, że tak. Ciężko pracuję i staram się rozwijać z każdym treningiem. Zobaczymy, co przyniesie przyszłość.
Cel Korony II na ten sezon jest jeden - powrót do 3 Ligi.
- Tak, nie ma co ukrywać, że musimy to zrobić i z meczu na mecz pokazujemy tę jakość piłkarską i jesteśmy głównym kandydatem do awansu.
A kto teraz bryluje w szatni Korony II Kielce?
- Nieskromnie powiem, że ja i Mateusz Mianowany (śmiech).
Czyli atmosfera w szatni jest bardzo dobra?
Tak, po spadku trzeba było zbudować zespół od nowa. Zawodnicy z zeszłego sezonu poodchodzili i rezerwy opierają się na kilku doświadczonych zawodnikach, takich jak Mateusz Mianowany, Krzysztof Kiercz, ale jest też kilku młodych chłopaków. Na początku wyglądało to średnio, ale z treningu na trening jest coraz lepiej.
Kto jest największym rywalem Korony II Kielce w walce o awans?
- Na czele są Klimontowianka i Neptun, z zespołem z Końskich jeszcze nie graliśmy. Z tymi drużynami, z którymi graliśmy, to najlepszy był AKS Busko-Zdrój. Jest tam kilku bardzo dobrych zawodników. Dobrze znam braci Rogozińskich i obaj mają bardzo duży potencjał. Jest też Maciek Pokora - brat naszego zawodnika, Michała.
Poza piłką nożną masz też czas na jakieś hobby?
- Jeżeli chodzi o sport, to jestem fanem piłki ręcznej. Oglądam każdy mecz Industrii Kielce i mocno im kibicuję. Zdarza się, że chodzę na mecze do Hali Legionów, bo atmosfera jest znakomita.
Na Suzuki Arenie też jest znakomita atmosfera. Przychodzi mnóstwo kibiców i na każdym meczu frekwencja dopisuje.
- Kibice robią super robotę i zrobiła się taka moda na Koronę. Jak wróciliśmy do Ekstraklasy to na każdym meczu jest mnóstwo kibiców i oby tak było dalej.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?