Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

RS Active 4. Liga. Trener Paweł Jaworek już cztery lata prowadzi GKS Rudki. Mówi o tym, jak się czuje w klubie i o pracy w wyższej lidze

Dorota Kułaga
Dorota Kułaga
Paweł Jaworek, trener GKS Rudki.
Paweł Jaworek, trener GKS Rudki. Mikołaj Opatowski
Paweł Jaworek, trener GKS Rudki, skomentował remis swojej drużyny w 15 kolejce RS Active 4. Ligi. Szkoleniowiec mówił również o swojej czteroletniej pracy w klubie z gminy Nowa Słupia oraz propozycjach z wyższych lig.

Paweł Jaworek, trener GKS Rudki o problemach kadrowych, RS Active 4. Lidze i propozycjach z wyższych lig

W ostatnim meczu zremisowaliście u siebie 1:1 z Orlętami Kielce. Jak wrażenia po tym spotkaniu?
- Wrażenia są dosyć podzielone, bo stworzyliśmy sobie więcej sytuacji w przekroju całego meczu. Powinniśmy ten mecz zamknąć w pierwszej połowie, bo mieliśmy stuprocentowe okazje. Nie udało się nam, a dobrze zorganizowana drużyna Orląt, mogła wyjść na prowadzenie w doliczonym czasie gry i równie dobrze mogliśmy zostać bez punktu. Trzeba szanować ten punkt i patrzeć na kolejny mecz.

W tym sezonie nie opuszczają was niestety kontuzje. Są spotkania, w których nie możesz skorzystać z optymalnego składu.
- Tak naprawdę to z optymalnego ustawienia mogłem skorzystać w pierwszej kolejce. Od drugiego meczu zaczęły się urazy. Traciliśmy wartościowych zawodników, którzy byli takim kołem napędowym zespołu, jak Piotr Jedlikowski czy Karol Skrzypek. Wypadło też kilku młodych chłopaków, z których nie mogliśmy skorzystać. Ta drużyna jest w fazie przebudowy. Po trzecim miejscu - najwyższym w historii klubu, odeszło czterech zawodników. Pozyskaliśmy w ich miejsce nowych, młodych zawodników i oni też potrzebują czasu. Ostatnie mecze pokazują, że idziemy w dobrym kierunku.

W ostatnim meczu gola dla was zdobył Filip Anduła - syn, znanego w naszym regionie piłkarza, Artura Anduły.
- To właśnie jeden z zawodników, który dołączył do nas w ostatnim okienku transferowym. To młody chłopak z dużymi papierami na grę. Jest w znakomitej formie i liczymy na niego. Mam nadzieję, że stanie się jednym z najlepszych skrzydłowych, bocznych napastników w tej lidze.

Pracujesz w GKS Rudki już 4 lata - to jeden z najdłuższych staży trenerskich w czwartej lidze. Jak Ci się tu pracuje?
- Pracuje mi się bardzo dobrze w GKS-ie. Stworzyliśmy z prezesem pewien układ - prezes powierzył mi zbudowanie drużyny, która będzie solidnym czwartoligowcem i to nam się udaje. Były lepsze jak i gorsze sezony - ten ostatni był kluczowy. Patrząc jednak pod kątem budżetu, to zrobiliśmy wynik ponad stan, bo nie jesteśmy drużyną z finansowego topu. To pokazuje jednak, że dobrą pracą i spokojem można wszystko zbudować.

Wspomnieliśmy już o Filipie Andule, a jeszcze którzy zawodnicy w GKS Rudki dobrze rokują na przyszłość?
- GKS to taki klub, który wypuszcza młodych zawodników na tę głębszą wodę, ale tutaj też zawodnicy się odbudowują. Nie ściągamy piłkarzy w formie, tylko tych, którzy byli nieco pod kreską oraz młodych zawodników, którzy chcą się wykazać. Oprócz Filipa są też inni zawodnicy. Jest Piotrek Jedlikowski, który stał się czołowym zawodnikiem 4. Ligi, Kamil Łokieć, który jak przechodził z Alitu Ożarów, to był takim nieco "schowanym" zawodnikiem. Teraz Kamil to jeden z lepszych zawodników w naszej lidze. Odbudowali się też Karol Skrzypek czy Tomek Stefański. GKS to klub, gdzie można się odbudować, ale również można spróbować skoku gdzieś wyżej.

Dla Pawła Jaworka to też może być taki krok, żeby zaistnieć wyżej?
- Na pewno chciałbym spróbować swoich sił w wyższych ligach. Kiedyś prowadziłem trzecioligową drużynę, cały czas się rozwijam, uczęszczam na kursy, staże. Wiadomo, że trener nie może stać w miejscu, musi podpatrywać innych i wyciągać wnioski. Jeśli trafi się jakaś oferta, nawet w roli asystenta, to ją rozważę.

A jak oceniasz czwartą ligę? Dużo zmieniła się na przestrzeni 2-3 lat?
- Ta liga staje się coraz bardziej wyrównana. Od 3 do 12 miejsca różnice są niewielkie. Teraz odjechały zespoły rezerw Korony i AKS Busko-Zdrój. Jak co roku trafia się kilka słabszych zespołów. W tym roku to Wisła Sandomierz, w minionym sezonie był to Orlicz Suchedniów. Przyszły sezon pokaże, że ta liga będzie jeszcze bardziej wyrównana i ciężko będzie wskazać zespół do awansu.

Cała rozmowa w magazynie GOL

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie