Ruch Chorzów - Korona Kielce. Relacja live - czytaj więcej
To będzie pojedynek drużyn, którym ostatnio nie szło. Ruch też przegrał cztery spotkania z rzędu i zamyka tabelę z 11 punktami. Korona ma na koncie trzy punkty więcej.
Najważniejsze, żeby znowu byli drużyną
Po porażce ze Śląskiem Wrocław 1:2 w kieleckim klubie było dużo rozmów - prezesa z zawodnikami i sztabem szkoleniowym. Chodziło o to, żeby znaleźć przyczyny kryzysu. Czy to się udało? Przekonamy się w poniedziałek w trakcie spotkania z „Niebieskimi”.
Trener Tomasz Wilman w Chorzowie liczy na przerwanie złej passy. - Ale Ruch pewnie myśli tak samo. Nikt się nie położy, nie pomoże Koronie, bo jest w trudnej sytuacji. Najważniejsze, żebyśmy wrócili do naszego odpowiedniego grania, do bycia drużyną na boisku, do brania odpowiedzialności za siebie i za kolegę, bo wtedy dopiero będzie możliwe osiągnięcie dobrego wyniku - podkreślił szkoleniowiec.
To bardzo ważny mecz, również dla trenera
Dodał, że nie myśli o tym, że to może być mecz, który zdecyduje o jego dalszych losach w roli pierwszego trenera Korona. - Skupiam się na tym, żeby drużyna wygrała. Tamte sprawy nie zależą ode mnie - stwierdził szkoleniowiec.
Przyznał, że po ostatnich spotkaniach chciałby dokonać zmian w składzie, ale ma ograniczone pole manewru, szczególnie w defensywie. Do końca roku może już bowiem nie wystąpić Djibril Diaw, który był najpewniej grającym środkowym obrońcą.
Przybyła gotowy, czeka na swoją szansę
Pod nieobecność kontuzjowanego Łukasza Sekulskiego, najlepszego strzelca Korony, szansę gry w Chorzowie może dostać jego kolega z ataku - Michał Przybyła. - Na pewno jestem gotowy do gry, nie boję się wyzwania. Przez nieszczęście Łukasza pojawia się szansa dla mnie. Musimy patrzeć na to pod kątem drużyny, wreszcie chcemy zapunktować i przerwać serie porażek - powiedział Michał Przybyła.
Uważa, że problem tkwi w głowach zawodników
W czym zatem tkwił problem drużyny w ostatnich spotkaniach?
- W większości to wszystko „siedzi” w głowach. Można powiedzieć, że byliśmy przyzwyczajeni do zwycięstw, bo uzyskaliśmy trzy wygrane z rzędu. Teraz jedna porażka, druga, trzecia, czwarta. To musi „siedzieć” w głowach. Moim zdaniem jesteśmy dobrze przygotowani fizycznie, a teraz jest najlepsza okazja, żeby to udowodnić - dodał Przybyła.
Przypuszczalne składy
Korona: Gostomski - Ryma-niak, Wierchowcow, Dejmek, Kallaste - Grzelak, Możdżeń - Kiełb, Aankour, Pilipczuk - Abalo (Przybyła).
Trener Tomasz Wilman.
Ruch: Hrdlička - Konczkowski, Grodzicki, Kowalczyk, Oleksy - Mazek, Surma, Lipskki, Urbańczyk, Ćwielong - Niezgoda.
Trener Waldemar Fornalik.
Nie zagrają: Korona: Diaw (jest po operacji wyrostka robaczkowego), Sekulski (kontuzja). Ruch: Koj (problemy zdrowotne).
Sędziuje: Daniel Stefański.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
