Maciej Dobrowolski
Maciej Dobrowolski
Urodzony 19 marca 1977 roku. Wychowanek AZS Olsztyn, potem grał w Aon HotVolleys Vienna, PGE Skra Bełchatów i przez miniony sezon w Farcie Kielce, którego był kapitanem. Przed obecnym sezonem przeszedł do Asseco Resovii Rzeszów. Pozycja na boisku - rozgrywający. Żonaty, syn Kacper (10 lat), córka Wiktoria (5 lat). Hobby: sport, sztuka.
Sławomir Stachura. * Mecz Resovii z Fartem był zacięty, ale można powiedzieć, że wygraliście zgodnie z planem...
Maciej Dobrowolski. - No tak, choć rzeczywiście łatwo nie było. Mieliśmy przewagę w kontratakach przy wysokiej piłce, w odpowiednich momentach dobrze funkcjonowała też nasza zagrywka, szczególnie w wykonaniu Georga Grozera i Oliega Achrema. Mieliśmy też dobre kocówki setów i to zadecydowało o naszej wygranej. Ale trzeba przyznać, że walczyły dwa wyrównane zespoły, a kibice byli świadkami fajnego i emocjonującego meczu.
* A co sądzisz o nowym Farcie? Mocniejszy?
- Mają ładne nowe stroje (śmiech). No oczywiście, że Fart jest mocniejszy. Wiadomo było że z każdym rokiem i kolejnymi transferami zespół będzie się rozwijał. Dzisiaj Fart grał bez Pierre Pujola, ale Michał Kozłowski dobrze rozgrywał i pod tym względem nie było żadnej straty dla zespołu. Jest w Kielcach wielu nowych chłopaków i na pewno trochę czasu zajmie im zgranie. Pytanie tylko ile tego czasu mają. Bo z doświadczenia wiem, że jak zaczyna się od porażek, to nie jest łatwo się przełamać. Teraz przed Fartem ciężki wyjazd do Częstochowy i jak tam nie zdobędzie punktów, to może zacząć robić się nerwowo. A to na pewno nie sprzyja zgrywaniu. My też mamy dużo nowych zawodników, ale początek mieliśmy łatwiejszy i na naszym koncie są dwa zwycięstwa po 3:0 z Fartem i z Olsztynem. Start w lidze mamy więc optymalny. A Fart musi jak najszybciej zapomnieć o porażkach z nami, ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle i zacząć wygrywać. Gorąco życzę tego chłopakom.
* W Kielcach mamy już dobry zespół PlusLigi, myśli się też o siatkarskim narybku. Powstała liga pod nazwą Świętokrzyskie Mini Volley Cup. To dobry sposób by od podstaw budować siatkówkę w regionie?
- Jak najbardziej. Gdy spojrzymy na Kielce, to wiemy, że nie miały one tradycji siatkarskich. Tu zawsze królowały piłka ręczna i piłka nożna. Siatkówka budowana jest w mieście od kilku lat, najpierw przez Salos, potem przez Farta. Struktur młodzieżowych wciąż jednak nie było. Dlatego każda forma zachęcenia młodzieży do uprawiania siatkówki jest wskazana. Na meczu Fart - Resovia była pełna hala. To znaczy, że jest zapotrzebowanie na tą dyscyplinę w Kielcach i trzeba to wykorzystać. Moda na siatkówkę może sprawić, że dzieci zaczną garnąć się do jej uprawiania. Trzeba będzie oczywiście poczekać 8-10 lat na efekty tej pracy, ale wtedy możecie mieć wychowanków, którzy będą naturalnie wchodzić do zespołu. I nie będą tacy drodzy, jak ci, których trzeba sprowadzać, praktycznie z całego świata. Czołowe polskie zespoły zaczynają pracować z młodzieżą, powoli opierają drużyny na wychowankach, a z zagranicy ściągają gwiazdy.
Zaczną w październiku
Zaczną w październiku
Świętokrzyskie Mini Volley Cup - pod taką nazwą będzie funkcjonował cykl turniejów siatkarskich w naszym województwie dla dziewcząt i chłopców od klas III do VI klas szkół podstawowych. Koordynatorem projektu jest Dariusz Daszkiewicz, były szkoleniowiec Farta. To kontynuacja turniejów prowadzonych przed Daszkiewicza od trzech lat, ale o większym zasięgu. Projekt wsparli Urząd Marszałkowski, Urząd Miasta i Świętokrzyski Związek Piłki Siatkowej. Turniej ma ruszyć jeszcze w tym miesiącu. Informacje o turnieju na stronie www.swietokrzyskieminivolleycup.pl
* Ty zaczynałeś w takich właśnie turniejach?
- Ja zaczynałem w Olsztynie, a jak wiadomo, to miasto z siatkarskimi tradycjami. Tam takich rozgrywek było więcej niż w wielu innych regionach kraju. Ale na pewno nie było to tak zorganizowane jak jest teraz w Kielcach, że w sposób profesjonalny powołano ligę dla dzieci, którą objęte będzie całe województwo. Zresztą w ubiegłym sezonie, gdy grałem w Farcie, mój syn Kacper uczestniczył w turniejach, organizowanych przez trenera Dariusza Daszkiewicza. Daszkiewicz ma świetne podejście do dzieci i wie jak ich szkolić. Z tego co wiem, w tym sezonie ta dziecięca liga ma być jeszcze lepsza. Nic, tylko pogratulować pomysłu. Mój syn teraz bawi się w siatkówkę, ale już w Rzeszowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?