- W końcu mamy rok, kiedy zima przyszła w samą porę. W nocy z poniedziałku na wtorek był solidny mróz i mogliśmy włączyć armatki pierwszy raz w tym sezonie – mówi Monika Lichota, dyrektor do spraw marketingu Bałtowskiego Kompleksu Turystycznego. - Z prognoz wynika, że po lekkim ociepleniu zima wróci i utrzyma się dłużej. Szykujemy się na otwarcie sezonu 10 grudnia, ale zrobimy to wcześniej, jeśli pogoda pozwoli. Potrzebujemy 4-5 dni mrozu w dzień i nocy, aby naśnieżyć trasy.
Zobacz filmik z naśnieżania stoku w Szwajcarii Bałtowskiej
W Niestachowie też włączono armatki z poniedziałku na wtorek, ale właściciele jeszcze nie planują otwarcia sezonu. – W czwartek ma padać deszcz, więc raczej większość śniegu spłynie – mówi współwłaścicielka Ośrodka Narciarskiego w Niestachowie, Agnieszka Dyk. – Przetestowaliśmy sprzęt i mamy nadzieję, że jednak trochę śniegu się zachowa i gdy ponownie się ochłodzi nie będziemy zaczynali śnieżyć od początku. Ostatnio mamy taką zmienną pogodę w zimie, że nie można czekać ze śnieżeniem na długotrwałe ochłodzenie, ale trzeba wykorzystać każdy mroźny dzień.
Inne świętokrzyskie ośrodki narciarskie czekają ze śnieżeniem na bardziej stabilną pogodę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
