Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ryby się duszą pod grubym lodem. Wędkarze z koła "Nida" pędzą na ratunek

Przemysław CHECHELSKI
Już wiadomo, że straty będą bardzo duże. Spod lody wędkarze wyciągnęli wczoraj martwe piękne okazy szczupaków i karpi.
Już wiadomo, że straty będą bardzo duże. Spod lody wędkarze wyciągnęli wczoraj martwe piękne okazy szczupaków i karpi. Przemysław Chechelski
Wędkarze z koła "Nida" w Sobkowie prowadzą intensywną akcję ratowania ryb w zbiornikach, nad którymi sprawują opiekę. Gruby lód spowodował, że zrobiła się przyducha i mnóstwo ryb już się udusiło.

Najgorsza sytuacja jest w zbiornikach, które nie mają dopływu wody. Już wiadomo, że straty będą ogromne. Jak wielkie, okaże się dopiero, gdy stopnieje lód.

Wędkarze z koła "Nida" prowadzą intensywną akcję ratowania tego, co się da. Wczoraj liczna grupa członków koła wybijała dziury w lodzie na zbiorniku Błonie. Wędkarze umówili się, że co jakiś czas będą przyjeżdżać nad zbiornik i pilnować, by przeręble nie zamarzły.

O tym jak wielkie będą straty może świadczyć fakt, że wczoraj wędkarze spod lodu wydobyli mnóstwo śniętych bardzo dużych okazów, głównie szczupaków i karpi. - Serce się kroi jak się na coś takiego patrzy - mówią wędkarze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie