Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Są pieniądze na fotografie Janusza Buczkowskiego z jarmarku w Bodzentynie

Lid
Janusz Buczkowski prezentuje autorskie zdjęcia dawnego jarmarku chłopskiego Jarosławowi Karysiowi, zastępcy dyrektora Muzeum Wsi Kieleckiej.
Janusz Buczkowski prezentuje autorskie zdjęcia dawnego jarmarku chłopskiego Jarosławowi Karysiowi, zastępcy dyrektora Muzeum Wsi Kieleckiej.
Narodowe Centrum Kultury dołożyło do zakupu zdjęć zrobionych przez Janusza Buczkowskiego w latach 60. ubiegłego wieku na jarmarku w Bodzentynie. Trafią one do Muzeum Wsi Kieleckiej w Tokarni.

Dzięki dofinansowaniu, Muzeum Wsi Kieleckiej wzbogaci swoje zbiory o dzieła kolejnego wybitnego twórcy Kieleckiej Szkoły Krajobrazu - Janusza Buczkowskiego. W swoich zasobach ma już bogaty zbiór negatywów oraz oryginalnych fotografii Pawła Pierścińskiego.

Za pieniądze od Narodowego Centrum Kultury zostanie zakupionych 50 unikatowych fotografii przedstawiających jarmark w Bodzentynie w latach 1961-67. Fotografie mają charakter reporterski, w większości nigdy nie były publikowane. Przedstawiają min. momenty spotkań, handlu, przybijania targu. Stanowią cenny materiał historyczny, którego muzeum nie posiadało w swoich zasobach.

- Pierwszy raz na jarmark w Bodzentynie trafiłem przypadkowo w 1961 roku. Głownie fotografowałem krajobrazy, Puszczę Jodłową, ale czasami wybierałem się do małych miasteczek – opowiada Janusz Buczkowski. I tak syrenką zajechałem do Bodzentyna. Jarmark, na który trafiłem był dla mnie kompletnym zaskoczeniem. Zrobiłem kilka zdjęć, ale przypomniałem sobie o nich po paru latach.

- Wybrałem się do Bodzentyna specjalnie na ten jarmark. Odbywał się on rzadko, dlatego musiałem pilnować terminu – mówi Janusz Buczkowski. – Pojechałem tam wiosną 1967 roku, wcześnie rano. Atmosfera na targowisku była niezwykła, panował ogromny ruch i ożywienie. W Bodzentynie handlowano końmi, krowami, świniami. Dobijanie targu była bardzo widowiskowe, długo ustalano cenę, przybijano dłonie a potem udaną transakcję opijano.

- Wbrew obawom nikt mnie nie przeganiał, ludzie byli tak zaaferowani handlem, że w ogóle nie zwracali na mnie uwagi – opowiada Janusz Buczkowski. – Mogłem fotografować ile dusza zapragnie. Udało mi się utrwalić nawet sceny końcowe, kiedy dwie osoby prowadzą pana, który zbyt ochoczo oblewał udaną transakcję. Jak za pierwszym razem zrobiłem jeden film, tak teraz zużyłem ich 6 - 7.

Kilka zdjęć z targu w Bodzentynie Janusz Buczkwoski pokazał na wystawie w Biurze Wystaw Artystycznych pod tytułem „Tak było”. – Ale dopiero, kiedy zainteresowała się nimi Beata Ryń z Muzeum Wsi Kieleckiej zacząłem szukać klisz i znalazłem kilkadziesiąt zdjęć z tamtego czasu.

Kupione zdjęcia złożą się na wystawę składającą się z 24 plansz formatu B1, pt. „Kupić nie kupić, potargować można – jarmark chłopski w Bodzentynie na fotografiach Janusza Buczkowskiego”. Będzie ją można oglądać w Zagrodzie Czernikiewiczów w Bodzentynie oraz w Parku Etnograficznym w Tokarni.

Na podstawie tych zdjęć przygotowane zostanie także przedstawienie, "żywy obraz" prezentujące dawny jarmark chłopski. Zostanie ono pokazane w Zagrodzie Czernikiewiczów oraz w Parku Etnograficznym w Tokarni 22 września podczas Smaków Jesieni. Do napisania scenariusza wykorzystane zostaną opracowania etnograficzne i historyczne, aktorzy będą mówić gwarą świętokrzyską, przedstawią dawne zwyczaje jarmarku chłopskiego.

Muzeum ogłosi konkurs na rozprawkę dla uczniów szkół, którzy po rozmowach seniorami opiszą czym różnią się jarmarki współczesne od tych sprzed pól wieku.

Wartość projektu to ponad 20 tys. zł, dofinansowanie otrzymane od Narodowego Centrum Kultury wyniosło 8.100 zł.

ZOBACZ TAKŻE: Flesz- zmiany w płatnościach, co piąta transakcja będzie wymagać użycia PIN-u

Źródło: vivi24

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie