Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Są synami gwiazd i mocno zawiedli w Koronie. Dlaczego Rodrigo Zalazar i Wato Arweladze nie sprawdzili się w Kielcach? [ZDJĘCIA]

JKM
Wato Arweladze mocno rozczarował w Koronie Kielce. A pokładano w nim duże nadzieje. Nie znalazł się w kadrze Korony na mecze po przerwie w rozgrywkach spowodowaną epidemią koronawirusa.
Wato Arweladze mocno rozczarował w Koronie Kielce. A pokładano w nim duże nadzieje. Nie znalazł się w kadrze Korony na mecze po przerwie w rozgrywkach spowodowaną epidemią koronawirusa. Fot. Polska Press/Korona Kielce
Kiedyś panowie Zalazar i Arweładze wyrobili sobie niezłą markę w światowym futbolu. Liczyli, że synowie przebiją ich osiągnięcia, ale ich perturbacje w Koronie Kielce dają wiele do myślenia. Może po prostu Wato Arweładze i Rodrigo Zalazar jeszcze nie dojrzeli do poważnego, profesjonalnego futbolu?

Wato Arweładze, bratanek jeszcze słynniejszych od taty Szoty i Arcziła przyszedł na świat w Homburgu, bo a tamtejszym FC występował Revaz. W 2017 roku wziął udział w Euro U-19 w Gruzji, występował w młodzieżówce swojej ojczyzny i aspirował do pierwszej reprezentacji. Do niej trafił już jako piłkarz Korony, a 7 czerwca 2019 strzelił z karnego gola Gibraltarowi w eliminacjach Euro 2020. Był już po sezonie w Polsce, w którym miał lepsze i gorsze chwile. 4 gole w ekstraklasie w cyklu 2018/19 nikogo nie powaliły na kolana, ale miało być lepiej. Niestety, w kolejnym sezonie Wato zawodził. Kontuzje, brak ikry, zapału i fatalne liczby w Polsce sprawiły, że stracił miejsce w pierwszej reprezentacji i dostawał powołania tylko do młodzieżówki. 10 września w niej trafił w potyczce z Azerbejdżanem i od tej pory już nie pokonał żadnego bramkarza.

Niektórzy dziennikarze z Gruzji twierdzą, że mu się nie chce chcieć i za dużo czasu spędza przy play-station. Gino Lettieri nie dotarł do Wato, który jest świetnie wyszkolony technicznie, to też nie udało się Mirosławowi Smyle. Z utalentowanym i obdarzonym wielkim talentem może spróbuje Maciej Bartoszek, który wiązał również wielkie nadzieje z Rodrigo Zalazarem. Uczestnik Mistrzostw Ameryki Południowej U-20 2019, ich brązowy medalista z Urugwajem do Korony został wypożyczony z Eintrachtu Frankfurt. W Niemczech wiązano z nim wielkie nadzieje, pewnie jeszcze się wiąże, ale pojawiła się poważna rysa. Syn 29-krotnego reprezentanta seniorów Urugwaju, Jose Zalazara miał wciągnąć ligę polską nosem. Technicznie, owszem jest wyszkolony znakomicie, ale ma takie momenty na boisku, że nie wie co robić.

– Problem w organizacji gry, lecz widzę duży potencjał w Rodrigo, bo umie grać jeden na jeden, a tacy zawodnicy są bezcenni – twierdzi Bartoszek, który dawał sobie 2, 3 miesiące na doprowadzenie Urugwajczyka na wyższy pułap. Nasycony pieniędzmi z Niemiec, kontraktem z Eintrachtem młody Zalazar nie potrafił skupić się na futbolu. W meczu z Cracovią za brutalny faul zobaczył czerwony kartonik, z ŁKS zmarnował setkę i pojechał do Hiszpanii. Oficjalnie udał się do chorej matki, więc dziwi, że na Instagramie wstawia zdjęcia z piękną kobietą. Pokazuje się jako model, a że nie widział możliwości powrotu do Kielc na wezwanie klubu Korona rozwiązała z nim kontrakt. Teraz problem ma Eintracht, a już wcześniej Rodrigo stracił miejsce w młodzieżówce Urugwaju i nie pojechał na MŚ U-20 do Polski. Jego koledzy grają w pierwszej reprezentacji, a ojciec słynący z pracowitości zastanawia się na losem pociechy. Nie dorównał mu starszy brat, Rodrigo, Kuki, który występował w kadrze Hiszpanii U-16 i U-17, na złą drogę zszedł Rodrigo. I Rodrigo Zalazar i Wato Arweładze mogą się jeszcze obudzić, a sympatycy futbolu chyba nie chcą z niesmakiem patrzeć jak marnują swoje talenty.

Sławni ojcowie
Revaz Arweładze (rocznik 1969)
Brat jeszcze słynniejszych Szoty i Arcziła, pierwszy Gruzin, który strzelił gola w niemieckiej Bundeslidze. Trafił wtedy dla FC Koeln w wygranym 3:1 spotkaniu z VfB Stuttgart. Był trzykrotnie mistrzem Gruzji z Dinamo Tbilisi (wtedy nazwa Iberia-Dinamo), dwa razy zdobył krajowy puchar. Grał w klubach niemieckich i belgijskich. W reprezentacji kraju zaliczył 11 meczów, strzelił jednego gola (z Nigerią). Po zakończeniu kariery piłkarskiej spróbował swych sił jako trener, jest działaczem sportowym, funkcjonował w UEFA i prowadzi rozliczne biznesy, także związane z futbolem.

Jose Zalazar (1963)
Wychowanek słynnego Penarolu Montevideo, legenda Albacete, dla którego zagrał w Primera Division 180 meczów i strzelił 57 goli. Świetny pomocnik w sezonie 1991/92 zaliczył komplet spotkań w najwyższej klasie w Hiszpanii. Grał też w Cadiz, Espanyolu, Racingu Santander. 29 występów w reprezentacji Urugwaju (jeden na MŚ 1986) i 4 gole. Zasłynął jako wykonawca rzutów wolnych. Nosił przydomek Niedźwiedź.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie