Są szanse na pieniądze, nie tylko unijne, na konserwację gotyckiej świątyni

W ramach drugiego etapu prac konserwatorskich blask ma odzyskać nawa główna bazyliki katedralnej. - Prace obejmą całą nawę główną - odnowienie ścian, obrazów, złoceń i konserwację umeblowania - mówi ksiądz Bogdan Piekut, proboszcz parafii katedralnej.

W OCZEKIWANIU NA PIENIĄDZE

Opracowany projekt opiewa na 19 milionów złotych. Parafia rozpoczęła już starania o fundusze. Jednym ze źródeł finansowania ma być unijny Regionalny Program Operacyjny. Z RPO miałoby pochodzić 60 procent potrzebnej kwoty.
- Stanęliśmy do konkursu. Nasz wniosek przeszedł w Urzędzie Marszałkowskim pierwszą ocenę formalną - informuje ksiądz Bogdan Piekut.
Parafia ubiega się również o promesę z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego na 34 procent kosztów zadania. Resztę - 6 procent musi zapewnić strona kościelna.

FRESKI ODZYSKUJĄ PIERWOTNE PIĘKNO

Obecnie prace konserwatorskie trwają w prezbiterium oraz zakrystii i kaplicy mansjonarskiej (Najświętszego Sakramentu).
- Prace idą zgodnie z planem. W styczniu oddana zostanie po remoncie kaplica mansjonarska - informuje ksiądz Bogdan Piekut.
Najtrudniejszym i najbardziej czasochłonnym zadaniem jest konserwacja fresków w prezbiterium. To wyjątkowy zabytek. Freski pochodzą z XV wieku, zostały ufundowane przez Władysława Jagiełłę. Stanowią jedne z nielicznych, wielkich fundacji jagiellońskich - fresków bizantyjsko - ruskich na terenie Polski. Podobne malowidła bizantyjsko - ruskie zachowały się w kolegiacie w Wiślicy, kaplicy zamkowej w Lublinie oraz kaplicy wawelskiej.

- Wszystkie te freski stanowią niewielką cząstkę tego, co znajduje się w sandomierskiej katedrze - zaznacza profesor Władysław Zalewski z Międzyuczelnianego Instytutu Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki w Krakowie.
Pracom towarzyszy duże zainteresowanie ze strony konserwatorów i historyków sztuki. Do pierwszych niezwykłych odkryć w prezbiterium sandomierskiej świątyni doszło już w trakcie prac przygotowawczych. Podczas demontażu stalli na ścianie północnej odsłonięte zostały starsze freski gotyckie. Niespodzianką był dla konserwatorów zespół heraldyczny, z dwoma herbami ziemi sandomierskiej.

DO 2018 ROKU

Freski w pełnym blasku będzie można podziwiać za kilkanaście miesięcy. Termin zakończenie prac ustalony został na koniec kwietnia 2011 roku.
Zadanie będzie kosztować około 13 milionów złotych. Pieniądze na konserwację pochodzą przede wszystkim z tak zwanych funduszy norweskich.
Ostatni planowany etap zakłada roboty zewnętrzne - uporządkowanie otoczenia oraz odwodnienie i zabezpieczenie skarpy, planowane jest utworzenie Drogi Krzyżowej na skarpie w części dawnego cmentarza.
Parafii zależy na tym, aby wszystkie prace zostały wykonane do 2018 roku. Będzie to rok jubileuszu 200-lecia powstania diecezji sandomierskiej i poniesienia Kolegiaty Najświętszej Marii Panny w Sandomierzu do godności katedry.