Sąd w Kielcach odroczył posiedzenie w sprawie kobiety oskarżonej o oszustwa na kwotę miliona złotych

ZOBACZ także:
W całym kraju setki postępowań w sprawie wyłudzeń z PFRON. Niektóre to oszustwa na miliony złotych

(dostawca: TVN24/x-news)

Na poniedziałkowym posiedzeniu sąd miał podjąć decyzję o tym, czy zostanie wydany wyrok bez przeprowadzenia rozprawy. Oskarżona chce dobrowolnie poddać się karze, ma zostać zobligowana do spłaty należność dla poszkodowanych w ciągu pięciu lat. Do sądu wpływają jednakże wnioski od pełnomocników pokrzywdzonych, w których ci chcą przeprowadzenia postępowania sądowego.

W poniedziałek sąd odroczył rozprawę ze względu na to, iż nie stawiła się oskarżona i jej obrońca, a ponadto nie było także kilku pokrzywdzonych, w tym pełnomocnika jednego z kieleckich biskupów, który także jest pokrzywdzonym w sprawie.

Proces dotyczy kobiety, która przez lata zajmowała stanowisko dyrektor jednego z banków w Kielcach. Ostatnio zaś była doradcą finansowym klientów indywidualnych. Wśród osób, którym miała przeprowadzić między innymi lokaty byli znani kielczanie. Prokuratura zajęła się kobieta, gdy zgłosił się do śledczych jeden z jej klientów. Człowiek chciał wypłacić pieniądze z "tajnej" lokaty, przedłożył w banku druk, który dostał od Cecyli R., ale z danych banku wynikało, że w ich placówce mężczyzna nie miał nigdy zdeponowanych pieniędzy.

W grudniu 2014 roku Cecylia R. usłyszała zarzut oszustwa na kwotę miliona złotych. Jej proceder miał trwa od 2001 do 2013 roku. Poszkodowanych w procesie jest sześć osób.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC