W czwartek na nadzwyczajnej sesji Rady Miasta Kielce po raz czwarty głosowano nad uchwałą o podniesieniu podatków od nieruchomości. Uchwała nie przeszła. Przeciw znów byli radni klubów Platformy Obywatelskiej, Polskiego Stronnictwa Ludowego oraz Prawa i Sprawiedliwości. Ci ostatni nie podnieśli ręki za uchwałą wbrew zaleceniom szefa partii w regionie, posła Krzysztofa Lipca, który wydał w tej sprawie specjalne zarządzenie. Oto jego treść:
"Prawo i Sprawiedliwość, jako partia polityczna powstała już przeszło dziesięć lat temu dzięki zjednoczeniu różnych środowisk prawicowych, oparła swój program na zasadzie solidaryzmu społecznego - zasadzie wywodzącej się wprost z nauki społecznej Kościoła Katolickiego. Przez wszystkie lata działalności naszej partii, bez względu na to, czy dane nam było rządzić, czy też zasiadać w ławach opozycji zarówno w parlamencie, jak i w samorządach, zawsze jako środowisko polityczne pozostawaliśmy wierni naszej podstawowej zasadzie programowej określanej mianem Solidarnej Polski. Warto, aby ta zasada nadal obowiązywała nas wszystkich, bez względu na to gdzie i w jaki sposób służymy Polsce. Tego właśnie oczekują od nas nie tylko nasi wyborcy, ale także wszyscy ci mieszkańcy naszego kraju, którzy z ogromnym trudem znoszą ciężary dnia codziennego nakładane na nich przez rządzącą w kraju koalicję PO - PSL.
Dlatego właśnie konieczne jest z naszej strony podejmowanie wszelkich możliwych działań, które będą tym ludziom służyć. W dniu dzisiejszym, jako Radni Rady Miejskiej w Kielcach stajecie Państwo przed decyzją, która ma określić wysokość stawek podatku od nieruchomości na przyszły rok. Przy podejmowaniu tej decyzji nie wolno Państwu zapomnieć o tych mieszkańcach Kielc, którzy oczekują, że w tym przypadku nie zostaną na nich nałożone kolejne obciążenia finansowe.
Aby zmobilizować Państwa do podjęcia w tym zakresie bardzo konkretnych działań, wykorzystując swoje statutowe uprawnienia, postanowiłem wydać poniższe zarządzenie".
Poseł Lipiec polecił radnym PiS, aby do uchwały zaproponowanej przez prezydenta zgłosili poprawki w zakresie pozostawienia stawek podatku od nieruchomości, pobieranego od osób fizycznych na poziomie z bieżącego roku, ale zgodzili się na podniesienie podatków dla przedsiębiorców.
Pięciu radnych PiS nie postąpiło według instrukcji Lipca. Co poseł zamierza z tym zrobić? W specjalnym oświadczeniu przesłanym do mediów napisał, że radni "rozpoczęli jawną współpracę z radnymi Platformy Obywatelskiej". Nieoficjalnie dowiadujemy się, że w tej sytuacji rozważa usunięcie nieposłusznych rajców z szeregów PiS. Pełnomocnik nie chce tego komentować. - Będę działał zgodnie ze statutem. Na tę chwilę nic więcej nie powiem. Wszystko wymaga zastanowienia się, refleksji i działań - powiedział nam poseł Lipiec.
Radni są zbulwersowani zachowaniem pełnomocnika. - Wiedzieliśmy, że podpisujemy wyrok na siebie - mówi Dariusz Kozak, szef klubu radnych PiS w Radzie Miasta. Przyznaje, że po raz pierwszy w swojej politycznej karierze spotkał się z sytuacją, kiedy szef okręgu rozkazuje radnym głosować w określony sposób. - Nawet za rządów Przemysława Gosiewskiego nie było czegoś takiego. Była rzeczowa rozmowa, nie było narzucania, dyktatury - mówi.
Radny Jarosław Karyś przyznaje, że dochodzą do niego głosy, iż poseł Lipiec zamierza wyrzucić nieposłuszną grupę z partii. - Dziwi mnie takie stawianie sprawy. Trudno to komentować, to coś niewiarygodnego. Jesteśmy radnymi z wyboru mieszkańców i identyfikujemy się z PiS realizują kierunek programowy partii. Dla mnie jest to niewytłumaczalne - mówi Karyś.
A co jeśli poseł Lipiec podejmie działania w kierunku wykreślenia ich z listy członków partii? - Skorzystamy z trybu odwoławczego - zapowiada Dariusz Kozak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?