Marcin Najman od początku pierwszej rundy rzucił się do szaleńczego ataku, jednak bardziej doświadczony Saleta przetrwał ten atak, by po niespełna minucie z uśmiechem podnieść ręce w geście triumfu.
Najprawdopodobniej Marcin Najman złamał nogę.
- Po raz kolejny Najman odpuścił. Miał drugą szansę i znów jej nie wykorzystał. Trzeciej walki już na pewno nie będzie - zapowiedział zaraz po walce Przemysław Saleta.
Pojedynek Najmana z Saletą był rewanżem za ubiegłoroczną walkę. "El Testosteron" wówczas zdecydowanie dominował w ringu, ale jego rywal zdołał przeprowadzić udaną akcję z duszeniem i sędzia zakończył pojedynek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?