Salony fryzjerskie i kosmetyczne startują od poniedziałku 18 maja. Co się zmieni?

Jak zapowiedziano, otwarcie salonów fryzjerskich i kosmetycznych wiąże się z koniecznością zachowania szczególnego rygoru sanitarnego oraz organizacji pracy fryzjerów i kosmetyczek, na przykład w związku z umawianiem wizyt przez internet czy telefon na konkretne godziny.

Jak nasi fryzjerzy to przyjęli?

- Z dużą niecierpliwością czekałam na tę wiadomość. Chyba wszyscy wiedzą co to znaczy dwa miesiące bez pracy. W dodatku klienci, szczególnie w ostatnich tygodniach, mocno się już niecierpliwili, oczekując na usługi. A więc już mój salon może ruszyć po niedzieli, ale teraz z kolei strachem napawają mnie sprawy dotyczące organizacji pracy w tym szczególnym reżimie sanitarnym. Do tej pory w salonach fryzjerskich mocno kładziono na to nacisk, ale teraz w grę muszą wchodzić na przykład sprawy dotyczące odpowiedniego dystansu między personelem, klientami ich liczba na powierzchni usługowej. Obowiązkowe będą maseczki, przyłbice, rękawiczki. To wszystko mocno zdrożało, więc chyba przyjdzie doliczać ich cenę do usługi. Nie wiem jeszcze, czy trzeba będzie montować specjalne przegrody między stanowiskami pracy, co z dezynfekcją? W sumie na razie wiele niewiadomych, ale najważniejsze, że wracamy do gry. I my, i klienci nie możemy się już doczekać! - mówi Magdalena Kałuża, fryzjer-stylista z Salonu Fryzjerskiego Bellisimo przy ulicy Dębowej w Kielcach.

Dystansowanie klientów i personelu, ograniczona liczba klientów w gabinecie oraz odpowiednia higiena, a więc maseczki, rękawice, przyłbice, sterylizacja narzędzi to także wymogi dla gabinetów kosmetycznych.

- Gabinety kosmetyczne to miejsca, w których zawsze obowiązywały szczególne rygory sanitarne. Tu nic się dla nas nie zmienia, może poza maseczkami i przyłbicami, które i tak często były wcześniej stosowane. Od poniedziałku, 18 maja, zmieni się tylko to, że każdego klienta trzeba tak umówić na wizytę, aby nie spotkał się z kolejnym. To nie jest duże utrudnienie. Bardzo cieszę się, że można otworzyć gabinet. Wszyscy tego bardzo potrzebujemy. Ryzyko zakażenia koronawirusem jest wszędzie – w każdym sklepie, na ulicy w autobusie. Nie można przecież chować się w domach w nieskończoność – mówi Anna Piotrowska z Salonu Kosmetycznego Alga, mieszczącego się w Pasażu Zielonym w Kielcach.