Ta wstrząsająca historia stała się głośna na początku stycznia. W jednym z domów w powiecie ostrowieckim policjanci znaleźli zmumifikowane ciało 80-letniego człowieka. Starszy pan mieszkał z 44-letnią córką, jej 51-letnim mężem i czwórką ich dzieci.
Śledczy wstępnie ustalili, że być może zmarł nawet jesienią 2007 roku. Rodzina go nie pochowała. Zwłoki mężczyzny przez te miesiące leżały w zamkniętym pokoju. A córka wraz z zięciem - jak ustaliła prokuratura - brali jego emeryturę. Potem tłumaczyli, że robili to z biedy.
- Od tego czasu ci ludzie zerwali wszelkie kontakty z sąsiadami. Nie wychodzili z domu, nigdzie nie pokazywali się. Na pewno czuli społeczne odrzucenie, niechęć - mówią śledczy pracujący przy sprawie. Aż w końcu wydarzyła się kolejna tragedia. Prokuratura bada teraz okoliczności, w jakich zięć 80-latka targnął się na swoje życie.
- Lekarz po oględzinach zewnętrznych stwierdził, że brak śladów wskazujących na to, że ktoś przyczynił się do śmierci tego człowieka lub zmusił do targnięcia się na życie. Będziemy jednak prowadzić postępowanie, aby wyjaśnić, czy nie doszło do nakłaniania do samobójstwa lub udzielania w tym pomocy - mówi prokurator Kobiec.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?