Niemal wbił się autem w wysepkę na rondzie w Rakowie. Kierowca suzuki uciekł z miejsca zdarzenia, po godzinie znaleźli go policjanci, miał trzy promile w wydychanym powietrzuO sprawie policjanci poinformowano zostali w piątek około godziny 16. - Kierowca osobowego suzuki wjechał w wyspę rozdzielającą drogi wojewódzkie w Rakowie - informował Karol Macek z kieleckiej policji. - Auto zatrzymało się przednimi kołami na wysokim nasypie ronda, zaś kierowca oddalił się z miejsca zdarzenia - tłumaczył kielecki policjant.Godzinę po zdarzeniu policjanci odszukali kierowcę auta. - Okazał się nim być 25-letni mieszkaniec gminy Raków. Badanie wykazało, że mężczyzna miał trzy promile alkoholu w organizmie. Będziemy teraz weryfikować to, czy 25-latek była nietrzeźwy, gdy kierował swym autem - wyjaśniał Karol Macek.Zobacz więcej na kolejnych slajdach.ZOBACZ TAKŻE: Robert Janowski o zwolnieniu z „Jaka to melodia?”Źródło: Telemagazyn.pl
Sławek Rakowski
