Z policyjnych ustaleń wynika, że kierowca passata chwilę wcześniej zaparkował samochód nad rzeką, a sam poszedł zażywać kąpieli słonecznych. Prawdopodobnie nie zaciągnął hamulca ręcznego i auto, które stało na brzegu stoczyło się do wody.
- Wisła w tym miejscu nie jest na szczęście głęboka, nie mniej jednak przód samochodu zanurzył się całkowicie, z wody wystawał jedynie bagażnik wozu - opowiadał Kazimierz Zabłotny, komendant kazimierskich strażaków.
Strażacy - ochotnicy i zawodowi druhowie wydobyli auto przy pomocy wyciągarki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?