"Samotność pól bawełnianych" Bernarda Kotlesa to pierwsza w tym sezonie premiera w kieleckim teatrze. Zapowiada się mocny start, zwłaszcza, że dyrektor Piotr Szczerski oddał scenę bardzo młodym twórcom.
Reżyser spektaklu Radosław Rychcik przyznaje, że jego ambicją jest tworzenie teatru histerii, w którym główną rolę odgrywają emocje. Czy taka będzie "Samotność pół bawełnianych"? W kameralnym otoczeniu "Pokoju Becketta" zadbają o to dwaj młodzi aktorzy - od roku związany z kielecką sceną Wojciech Niemczyk i na co dzień współpracujący z krakowskim Teatrem Nowym Tomasz Nosinski.
Spotkanie ich bohaterów, Dealera i Klienta gdzieś w ciemnym zaułku jest pretekstem do nawiązania dialogu, który jednak nie prowadzi do porozumienia, jest pozorną wymianą zdań, w rzeczywistości służąc jedynie dokonaniu transakcji. Jak podkreśla reżyser, tu właśnie ujawnia się cynizm autora sztuki, dla którego każde spotkanie jest tylko relacją ludzi nastawionych na osiągnięcie korzyści.
Aktorom towarzyszyć będzie muzyka grana na żywo przez zespół Natural Born Chillers. Czterech młodych ludzi z Ostrowa Wielkopolskiego zaprezentuje, jak sami mówią, przemyślaną improwizację ilustrującą emocje bohaterów. Całości dopełnią projekcje video autorstwa Marty Stoces. - Nowa premiera z pewnością zaskoczy publiczność, gwarantuje inność w teatrze, ale gotowi jesteśmy zaryzykować - podkreśla Piotr Szczerski, dyrektor kieleckiego teatru.
Premiera "Samotności pól bawełnianych" w reżyserii Radosława Rychcika odbędzie się w sobotę, 3 października i w niedzielę, 4 października o godzinie 19.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?