Sandomierski klub Amazonek ma wreszcie swoją siedzibę

Dyżury i kontakty

Dyżury i kontakty

Członkinie klubu Amazonek dyżurują we wtorki i czwartki od godziny 14 do 17, zaś w środy i piątki od 10 do 13. Panie zainteresowane kontaktem z Amazonkami mogą uzyskać potrzebne informacje również telefonicznie pod numerem: 506 108 074.

Siedziba znajduje się przy ulicy Opatowskiej 4 na Starym Mieście w Sandomierzu. Członkinie sandomierskiej filii Świętokrzyskiego Klubu Amazonek nie kryją radości z lokalu przekazanego im przez władze miejskie.

- 11 lat czekałyśmy na własną siedzibę. Do tej pory spotykałyśmy się w różnych miejscach, między innymi w pomieszczeniach stadionu, Domu Pomocy Społecznej i Sandomierskiej Spółdzielni Mieszkaniowej oraz w świetlicy szpitala - mówi Zofia Sobczyk, prezeska klubu.

Na ulicy Opatowskiej codziennie od wtorku do piątku będą prowadzone dyżury. W tym czasie kobiety potrzebujące porady lub innej formy wsparcia będą mogły przyjść do klubu i otrzymać pomoc. W biurze będą się odbywały spotkania z psychologiem, zarówno indywidualne, jak i grupowe. Zainteresowane będą mogły również skorzystać z materiałów informacyjnych.

Amazonki podkreślają, że ich organizacja to klub samopomocy i wsparcia, ogromnie potrzebnego kobietom dotkniętych rakiem piersi. - Najpierw duże wsparcie dostałam od rodziny, a kolejne tutaj, w klubie Amazonek - podkreśla Halina Rękas, członkini zarządu.

Klub Amazonek pomaga kobietom wrócić po chorobie do normalnego życia rodzinnego i zawodowego. Dwa razy w miesiącu członkinie spotykają się z psychologiem. Raz w tygodniu korzystają z rehabilitacji, a także z basenu. Od niedawna uprawiają wspólnie nordic walking. W ramach swojej działalności Amazonki organizują akcje badania piersi, spotkania z lekarzami, a także turnusy rehabilitacyjne i warsztaty terapeutyczne. Są oczywiście spotkania integracyjne, wycieczki i pielgrzymki.
Sandomierska organizacja skupia obecnie 50 pań.

W otwarciu siedziby uczestniczyła Halina Cecot, szefowa Świętokrzyskiego Klubu Amazonek. - Działam w stowarzyszeniu od 20 lat. Zawsze zależało mi na tym, aby w terenie istniała sieć klubów samopomocy. Z dumą patrzę na koleżanki z Sandomierza, ponieważ są bardzo aktywne i rzeczywiście stanowią dla siebie wsparcie - podkreśla Halina Cecot.

Amazonki zachęcają panie dotknięte rakiem piersi do odwiedzenie klubu. Wierzą, że teraz, gdy mają własną siedzibę w centralnym punkcie Sandomierza, więcej kobiet skorzysta z ich pomocy i doświadczenia. - Nikt nie może pomóc równie skutecznie, jak osoby, które same przeszły przez chorobę - podkreślają panie.