Sandomierskie autobusy miejskiej komunikacji także jeżdżą w maseczkach

Prezes Piotr Sołtyk tłumaczy, że omaskowanie kilku miejskich autobusów to następstwo wprowadzenia nowych obostrzeń związanych z obowiązkiem zasłaniania nosa i ust w miejscach publicznych. Do nowych zasad stosują się kierowcy, którzy oprócz maseczek, mają także rękawiczki. - Od dzisiaj do odwołania jest obowiązek zakładania przez wszystkich na nos i usta maseczki ochronnej w przestrzeni publicznej - przypomina Piotr Sołtyk. - Pierwszym celem, jaki przyświecał naszej akcji to przypomnienie mieszkańcom czyli profilaktyka. Drugim celem jest dbałość o środki gospodarstw domowych z uwagi na to, że jeżeli ktoś nie respektuje tego obowiązku, na taką osobę nakładany będzie mandat karny. Dlatego zrodził się pomysł, aby przypomnieć mieszkańcom Sandomierza, że istnieje obowiązek zasłaniania nosa i ust, także w transporcie publicznym. Stąd też takie duże maseczki zastały zainstalowane na wybranych autobusach, które jeżdżą po Sandomierzu.

Symboliczne, dużych rozmiarów maseczki zostały założone na autobusy, obsługujące linię nr 2 relacji Szpital - Huta Szkła Okiennego oraz linię nr 5 Dworzec Autobusowy - Mokoszyn.

Co z pasażerami, którzy wchodząc do autobusu nie będą mieli założonej maseczki? - Kierowca będzie przypominał o tym obowiązku - dodaje Piotr Sołtyk. - Jeżeli już po wejściu taka osoba nie będzie miała maseczki założonej, będzie delikatnie wypraszana z autobusów komunikacji miejskiej.