Sandomierskie Mieszkanie Treningowe przynosi znakomite efekty

Zaledwie pół roku temu uruchomiono Sandomierskie Mieszkanie Treningowe, ale efekty jego funkcjonowania są znakomite. Tutaj wielu niepełnosprawnych młodych ludzi zdobyło umiejętności niezbędne do samodzielnego życia. Twórcy lokalu wprowadzają nowe formy aktywności, chcą również pokazać całej społeczności, jak bardzo takie miejsca są potrzebne.

W SERCU STAREGO MIASTA

Mieszkanie znajduje się w kamienicy w sercu Starego Miasta, z okien rozciąga się wspaniały widok - na ratusz. Składa się z trzech pokoi oraz dużej, widnej kuchni.

Lokal, po gruntowym remoncie przeprowadzonym w końcu ubiegłego roku, został oddany do dyspozycji osobom niepełnosprawnym - uczniom ośrodka "Radość Życia". Jest to pierwsze mieszkanie treningowe w Sandomierzu, jedno z nielicznych w województwie świętokrzyskim.

Mieszkanie powstało z inicjatywy Stowarzyszenia "Dobrze, że jesteś". Jak tłumaczą pomysłodawcy, brak samodzielności osób dorosłych niepełnosprawnych intelektualnie jest ogromnym problemem dla ich opiekunów, nauczycieli, a przede wszystkim rodziców. Ponadto wciąż pokutuje stereotyp, że osoby z niepełnosprawnością intelektualną nie mogą samodzielnie mieszkać, przy małym wsparciu opiekunów.
Mieszkania treningowe to z jednej strony najlepsza, według wszelkich badań, forma uspołeczniania osób niepełnosprawnych intelektualnie, jednak z uwagi na koszty i brak lokali mało rozpowszechniona, z drugiej - znakomity sposób na pokazanie, że niepełnosprawni mogą sobie znakomicie radzić. Potwierdza to sandomierski przykład.

TURNUSY SAMODZIELNOŚCI

Z organizowanych w sandomierskim mieszkaniu pięciodniowych turnusów skorzystało dotychczas 30 osób.

Pod opieką trenera młodzi ludzie uczą się wykonywania wszystkich czynności, jakie wykonują osoby zdrowe w rodzinie. Sprzątają, dbają o porządek, higienę i czystość, o odzież, przygotowują posiłki, ale także uczą się planować codzienne zajęcia, aktywnie spędzać czas wolny i korzystać z instytucji publicznych.

- Uczestnicy treningu uczą się również gospodarować pieniędzmi, za zakupy, które robimy, sami płacą. Uczą się także dbać o współmieszkańców. Bardzo dobrze im to wychodzi. Wspierają się, pomagają sobie wzajemnie. Cieszę się, że potrafią to robić - mówi trenerka Agnieszka Jazgier.

Jak podkreślają twórcy mieszkania treningowego, rodzice zwykle są nadopiekuńczy lub za mało zajmują się swoimi dziećmi. Czasami też brakuje im pieniędzy na to, by uczyć je samodzielności i aktywności społecznej. Warsztaty treningu samodzielności doskonale wypełniają to zadanie.

UCZĄ SIĘ SOBIE POMAGAĆ

- Utworzenie mieszkania to był bardzo dobry pomysł. Osoby niepełnosprawne mogą się tu sprawdzić i wiele nauczyć. Efekty naprawdę widać - dodaje Agnieszka Jazgier.

Potwierdzają to sami uczniowie. Łukasz, Grzesiek i Rafał mówią, że turnus to był pożytecznie, ale i miło spędzony czas. - O wszystko musieliśmy troszczyć się sami. Gotowaliśmy obiady i sprzątaliśmy, robiliśmy zakupy. Uczyliśmy się samodzielności, po to, abyśmy kiedyś, po ukończeniu szkoły, mogli pracować i sami sobie radzić. Szło nam dobrze - opowiadają.

Uczniowie ośrodka podkreślają, że podczas turnusu pomagali sobie wzajemnie. - Nauczyliśmy się współpracy - dodają uczniowie.

UATRAKCYJNIĆ POBYT

Stowarzyszenie "Dobrze, że jesteś" postanowiło wprowadzić nowe formy aktywności i uatrakcyjnić pobyt uczestnikom treningu. Dodatkowe działania będą realizowane już niebawem, w ramach projektu pod nazwą "Nie-Zależni". Trening kulinarny na przykład ma się odbywać pod kierunkiem mistrza kuchni. Raz w miesiącu będzie organizowane spotkanie z dietetykiem czy kucharzem z sandomierskich restauracji, który w przystępny sposób powie uczniom o głównych zasadach odżywiania. Uczestnicy wspólnie przygotują danie.

Uczestnicy treningu będą mieć do dyspozycji fundusze na usługi fryzjerskie i kosmetyczne. - Większość uczniów ośrodka pochodzi z rodzin ubogich, których nie stać na wizytę u fryzjera. Poprzez tego typu trening ułatwimy młodym ludziom samoakceptację, poczują się dowartościowani - tłumaczy Katarzyna Zioło, sekretarz Stowarzyszenia "Dobrze, że jesteś".

Novum będzie trening ogrodniczy - w ramach zajęć uczniowie zakupią skrzynki, ziemię i ukwiecą balkon. Potem będą oczywiście pielęgnować rośliny. Młodzi zwiedzą również gospodarstwo ogrodnicze, spotkają się z ogrodnikiem, który udzieli im fachowych porad.

NA KONIEC WYSTAWA

Działaniom będzie towarzyszyć kampania informacyjno-promocyjna tej zupełnie nowej w Sandomierzu formy pomocy osobom wykluczonym społecznie. Jak podkreśla Katarzyna Zioło, kampania jest potrzebna, gdyż wciąż padają pytania o celowość utworzenia mieszkania treningowego, nadal pojawiają się wątpliwości, czy takie miejsce jest rzeczywiście potrzebne.

Uczestnikom treningu raz, dwa razy w tygodniu, podczas wykonywania różnych czynności, będzie towarzyszył amator-fotograf. We wrześniu osoby niepełnosprawne wybiorą spośród wykonanych przez niego fotografii 20 najlepszych. Złożą się one na mobilną wystawę.

- Powstanie w ten sposób jedyna w swoim rodzaju wystawa informująca i promująca system wsparcia osób wykluczonych - mieszkania treningowego uczącego samodzielności - tłumaczy Katarzyna Zioło.
Fotografie będą w subtelny, pozytywny sposób pokazywać, że osoby niepełnosprawne mają prawo do normalnego życia wśród społeczeństwa.

Wystawa po raz pierwszy zostanie pokazana w niedzielę 13 października, w dniu, w którym odbywa się w Sandomierzu, gromadzący mnóstwo osób, odpust Wincentego Kadłubka, Fotografie będą ustawione wzdłuż muru przylegającego do wejścia do mieszkania treningowego.

W tym dniu będzie można również zwiedzić Sandomierskie Mieszkanie Treningowe. Gospodarzami będą uczestnicy zadania.

Potem wystawa zostanie pokazana w Urzędzie Wojewódzkim w Kielcach oraz Urzędzie Miasta i Gminy w Opatowie. Docelowym miejscem prezentacji będzie korytarz i klatka schodowa prowadząca do mieszkania treningowego.

Podczas trwania projektu rodzice i opiekunowie uczestników będą mieli na bieżąco możliwość zobaczenia, jak ich dzieci i podopieczni uczą się samodzielności.

Stowarzyszenie "Dobrze, że jesteś" chciałoby również prowadzić w mieszkaniu opiekę weekendową, która pozwoliłaby odciążyć rodziców i opiekunów osób niepełnosprawnych. Wiąże się to jednak z ogromnymi kosztami, na które teraz organizacji nie stać.