Sandomierz. Absolutorium dla burmistrza

Plan dochodów miasta, przyjęty w budżecie, został wykonany w 98,7 proc., poziom wykonania wydatków to 87,7 proc.

Komisja Rewizyjna Rady Miasta pozytywnie zaopiniowała sprawozdanie burmistrza, jednakże radni: Agnieszka Frańczak - Szczepanek z Sandomierskiego Porozumienia Prawicy i Władysław Teter z Sojuszu Lewicy Demokratycznej złożyli zdanie odrębne do opinii. Radni wskazali w nim między innymi, że burmistrz nie przedstawił pełnej, rzetelnej informacji na temat niektórych inwestycji.

Janusz Sochacki z klubu Nasze Miasto podkreślił, że radni krytykujący sposób wykonania budżetu dołączyli do Komisji Rewizyjnej w ostatnim czasie. Z prac komisji - dodał Sochacki - powinny być wyłączone osoby, w stosunku do których można mieć podejrzenia o stronniczość. W przypadku Władysława Tetra - wskazywał Sochacki - takie podejrzenia są uzasadnione, przedstawiciel Naszego Miasta przypomniał między innymi o sprawie sądowej, jaką wytoczyła burmistrzowi żona radnego Tetra.

Marceli Czerwiński z Naszego Miasta zwrócił uwagę na niewielkie, jego zdaniem, zadłużenie miasta - około 15 proc. budżetu.

Przewodniczący Rady Miasta Tadeusz Frańczak (Sandomierskie Porozumienie Prawicy) zaapelował do swoich kolegów o spokojną, logiczną i rzetelną ocenę. Przewodniczący przypomniał, że w ciągu roku radni podjęli około 30 uchwał zmieniających budżet.

Za udzieleniem Jerzemu Borowskiemu absolutorium głosowało 11 radnych, przeciw - trzy osoby, dwie wstrzymały się od głosu.
- Postanowiliśmy po raz kolejny dać burmistrzowi kredyt zaufania - powiedział radny Mirosława Czaja z Prawa i Sprawiedliwości, uzasadniając stanowisko swojego klubu.

- Mądrość zwyciężyła - stwierdził po głosowaniu Jacek Dybus z klubu "Razem".
- Jesteście skazani na sukces razem ze mną. Nie macie innego wyjścia - skwitował decyzję radnych Borowski.