Sandomierz gotowy do odkomarzania. Kiedy służby miejskie zaczną akcję?

Podobna sytuacja w Sandomierzu była w zeszłym roku. - Mieliśmy podpisaną umowę z firmą specjalistyczną, posiadającą uprawnienia do odkomarzania, ale zabiegu w zeszłym roku nie było – przypomina burmistrz Marcin Marzec. - Nie było takiej potrzeby. Uważamy, że należy przystąpić do odkomarzania wówczas, gdy pojawią się komary. Na pewno nie wcześniej, bo to tylko strata pieniędzy za zabieg, który nie przyniesienie oczekiwanego efektu. Jesteśmy w gotowości i czekamy. Jeśli komary zaczną dokuczać uruchomimy to działanie tak szybko, jak tylko będzie możliwe.

Jeden zabieg odkomarzenia miasta kosztuje 10 tysięcy złotych.

Burmistrz Marcin Marzec przypomina, że były lata, kiedy komary zawładnęły Sandomierzem, szczególnie terenami w pobliżu rzeki Wisły i cieków wodnych. - Trudno było opanować tę sytuację ze względu na dużą wilgoć i wysoką temperaturę – mówi burmistrz Marzec. - W takich warunkach komary lęgną się. Jako miasto przystępujemy do odkomarzania tylko na ulicach należących do gminy, ewentualnie powiatowych, które mamy w utrzymaniu letnim. To są główne ulice na terenie miasta. Ale, żeby akcja odkomarzania przyniosła oczekiwane rezultaty i miała sens, należałoby odkomarzyć wszystkie przestrzenie. To tereny ogródków działkowych, spółdzielni mieszkaniowych, tereny Wód Polskich i tereny prywatne. Wtedy ta akcja przyniosłaby pożądany efekt.