Sandomierz ma budżet. Rekordowe będą wydatki - mają sięgnąć 114,2 miliona złotych

W piątek odbyła się druga część sesji. W środę budżetu nie udało się uchwalić. Radni większościowego porozumienia w ostatniej chwili zgłosili kilkanaście poprawek. Kwotę 2,8 miliona złotych, uzyskaną przede wszystkim dzięki zmniejszeniu rezerwy i ograniczeniu wydatków na administrację, chcieli przeznaczyć między innymi na budowę kanalizacji w lewobrzeżnej części miasta, dotację dla szpitala i Muzeum Okręgowego.

Propozycje te nie były opiniowane przez komisje. Po długiej dyskusji postanowiono, że sesja zostanie przerwana. W czasie poprzedzającym kolejne posiedzenie radni mieli spotkać się z burmistrzem i wypracować kompromis.

JEST KOMPROMIS

- Udało się nam dojść do kompromisu. Jestem przekonany, że wszyscy radni będą zadowoleni - powiedział burmistrz Sandomierza Jerzy Borowski podczas piątkowego posiedzenia.

Jerzy Borowski przedstawił listę autopoprawek, które - jak podkreślił - uwzględniają większość propozycji radnych. Burmistrz zgodził się między innymi na: dotację dla szpitala (200 tysięcy złotych), dla straży pożarnej (10 tysięcy złotych), na budowę parkingu przy ulicy Patkowskiego (50 tysięcy złotych) oraz dodatkowe fundusze na place zabaw przy Szkołach Podstawowych numer 1 i numer 4 (w sumie 175 tysięcy złotych).

Pieniądze udało się wygospodarować przede wszystkim dzięki ograniczeniu wydatków na administrację (450 tysięcy złotych) oraz na Radę Miasta (280 tysięcy złotych).

Burmistrz złożył również kilka deklaracji - jeśli będą szanse na fundusze unijne, wygospodaruje pieniądze na budowę Przedszkola numer 6 oraz na konserwację obiektów zabytkowych.
Jerzy Borowski ostrzegał jednocześnie: - Jeśli rada nie uchwali budżetu, partnerem do dyskusji będzie dla mnie Regionalna Izba Obrachunkowa. Realizowane będą wyłącznie inwestycje już rozpoczęte.
- Burmistrz odniósł się do naszych propozycji pozytywnie. To dobry prognostyk. Dziękujemy za pochylenie się nad naszymi propozycjami - mówił przewodniczący Tadeusz Frańczak.
Słowa "kompromis" i "dziękuję" padały na sesji wielokrotnie.

Zarówno burmistrz, jak i radni zaprzeczają spekulacjom, jakoby doszło do zakulisowych "targów".

REKORDOWE WYDATKI

Jaki jest tegoroczny budżet Sandomierza? Dochody wyniosłą 87,7 miliona złotych i będą wyższe od ubiegłorocznych o 17,7 miliona złotych (o ponad 20 procent). 19,1 miliona złotych to fundusze z Unii Europejskiej, przy ich udziale realizowane będą największe inwestycje miejskie: zagospodarowanie Bulwaru imienia Józefa Piłsudskiego, zabezpieczenie Starówki oraz budowa trasy spacerowej znad Wisły do parku Piszczele.

Rekordowe będą wydatki - mają sięgnąć 114,2 miliona złotych. Na zadania inwestycyjne Sandomierz przeznaczy 38,9 miliona złotych (34,6 procent), to o 24,4 miliona więcej niż przed rokiem.

Na budownictwo socjalne miasto przeznaczyło 3 miliony złotych, na budowę ulic Reymonta i Asnyka - 3,2 miliona złotych, na nowe boiska - 3,7 miliona złotych, na remonty cząstkowe ulic - 1,4 miliona złotych, na remonty chodników i parkingów - 600 tysięcy złotych, na remont bloków przy ulicy Lubelskiej - 600 tysięcy złotych.

ZABRAKŁO PIENIĘDZY

Deficyt budżetowy wyniesie aż 26,5 miliona złotych. Pokryją go wpływy ze sprzedaży obligacji komunalnych.

Długa jest lista wniosków, których nie uwzględniono w budżecie. Znalazły się na niej między innymi: remonty budynków komunalnych na Starym Mieście, budowa boiska "Orlik" przy ulicy Gołębickiej, uporządkowanie placu 3 Maja, generalny remont ulicy Koseły, opracowanie koncepcji budowy dworca Przedsiębiorstwa Komunikacji Samochodowej i budowa schroniska dla zwierząt.