Podczas czwartkowej rozprawy sąd przepytał księdza, który organizował wyjazd. Mężczyzna zaznaczał, że przygotowania do tamtej pielgrzymki wyglądały tak, jak wiele innych wyjazdów, które wcześniej organizował. – Do momentu , gdy okazało się, że nie będzie samolotu, którym pielgrzymi mieli wylecieć do Fatimy, wszystko wyglądało tak samo. Wiem, że nie odbyły się też inne wyjazdy organizowane przez to biuro. Chodzi między innymi o pielgrzymkę z Radomia – tłumaczył duchowny.
Według śledczych, 30-letnia kobieta, jako organizatorka pielgrzymki z Diecezji Sandomierskiej jesienią 2017 roku, oszukała około 180 osób, które wpłacały pieniądze z myślą o wyjeździe na pielgrzymkę do Fatimy, w sumie było to ponad 605 tysięcy złotych. Kobieta przyznała, że zabrała pieniądze, ale nie chciała podać w sądzie motywu swoich działań. W odczytanych wyjaśnieniach oskarżona tłumaczyła, że za pieniądze od wiernych kupiła wina i alkohol z Francji. Po sprzedaży trunków pieniądze miała wpłacić na organizację pielgrzymki. Tak się jednak nigdy nie stało.
Podczas czwartkowej rozprawy sąd uprzedził o możliwości zmiany kwalifikacji czynu. Oskarżona wówczas może zostać skazana na surowszą karę. Kolejna rozprawa, na której mają zostać wygłoszone mowy końcowe, odbędzie się 19 marca.
WIĘCEJ: Mieli jechać z Sandomierza do Fatimy, zostali oszukani. Jaki wyrok dla oskarżonej?
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?