Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sandomierz na trasie Karoliny Kornagi z Jaworzna, która jedzie składakiem 900 kilometrów w szczytnym celu. W jakim?

Klaudia Tajs
W trasie pani Karolinie towarzyszą koledzy  Wojtek w środku) i Szymon z prawej strony. Ekipa na chwilę przed wyjazdem w dalszą część trasy.
W trasie pani Karolinie towarzyszą koledzy Wojtek w środku) i Szymon z prawej strony. Ekipa na chwilę przed wyjazdem w dalszą część trasy. Klaudia Tajs
Karolina Kornaga z Jaworzna, w województwie śląskim jedzie 900 kilometrów na składaku, aby pomoc katowickiemu oddziałowi neurochirurgii dziecięcej i pokazać, że po operacji mózgu można być aktywnym fizycznie. Na trasie jej przejazdu znalazł się Sandomierz, w który była po raz pierwszy. - To piękne miasto, które do tej pory znałam tylko z serialu "Ojciec Mateusz" - przyznała pani Karolina.

Trasa rowerowa liczy dziewięć dni i przebiega z Sianek - po polskiej stronie do Jastrzębiej Góry. W trasie pani Karolinie towarzyszą koledzy Wojtek i Szymon oraz tato, który jest wsparciem technicznym. Ekipa wyruszyła w sobotę 14 sierpnia rano.

Dzienny dystans liczy średnio 100 kilometrów. Na trasie znalazł się także Sandomierz, z którego Karolina Kornaga, wyjechała w dalszą trasę we wtorkowy poranek. Przed wyjazdem opowiedziała nam o celu swojej podróży, zachęcając tym samym do wsparcia i włączenia się w akcję. - Pomysł wyjazdu w tak długą trasę zrodził się spontanicznie - opowiadała.- Jechałam rowerem do pracy i dostałam zadyszki. To mi się nie spodobało. Stwierdziłam, że fajnie byłoby przejechać rowerem przez Polskę. Ale główny cel, to jadę ponieważ chcę wesprzeć Fundację Iskierka i pomóc im przy remoncie oddziału neurochirurgii dziecięcej w Katowicach. Pobocznym celem, jest to, że chcę pokazać ludziom, którzy są po różnych przejściach, że można dokonywać, fajnych rzeczy, ponieważ osobiście jestem po operacji mózgu. Miałam operację torbieli blaszki czworaczej. U mnie nie było ratowania życia. Było to ratowanie zdrowia. Chcę pokazać, że jeśli ktoś uporał się z jakąkolwiek chorobą, to nie trzeba użalać się nad sobą i zamykać na świat. Ta akcja pokazuje, że jesteśmy otoczeni wspaniałymi osobami, które mi pomagają.

Do Sandomierza pani Karolina dojechała w poniedziałkowy wieczór po trzech dniach podróży. Jej zielony składak, rocznik 1996 sprawował się na trasie bardzo dobrze. Krótki pobyt w Królewskim Mieście wystarczył, aby pani Karolina dostrzegła jego piękno. - Jest tu bardzo pięknie, byłam w szoku, kiedy tu przyjechałam - przyznała pani Karolina. - Zawsze widziałam w serialu "Ojciec Mateusz" kadry, jak gołębie odlatują z płyty Rynku. Teraz wiem, że faktycznie, to tak wygląda. To bardzo ładne miasto, tylko ta górka, podjazd na Stare Miasto troszkę nas zmiażdżyła.

Do celu - Jastrzębiej Góry pani Karolina i jej koledzy planują dojechać w niedzielę, 22 sierpnia.

Wspierając panią Karolinę można wykonać przelew bankowy:
FUNDACJA ISKIERKA Numer konta:
ING Bank Śląski
16 1050 1588 1000 0023 0023 0170
Z dopiskiem "składakiem przez Polskę"

lub wpłacić na portalu siepomaga - KLIKNIJ I PRZEJDŹ DO ZBIÓRKI

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie