Do 78-latki z Sandomierza zatelefonował w środę mężczyzna twierdzący, że jest jej zięciem. Opowiadał, że miał poważny wypadek samochodowy i potrzebuje gotówki by pomyślnie załatwić sprawy. Kobieta nie mała w domu tak wiele, jak było mu potrzebne, odwiedziła więc bank. Dzwoniący zapowiedział, że sam nie będzie mógł stawić się o pieniądze i przyśle kuriera. Tak też się stało, gotówkę - łącznie 27 tysięcy złotych, odebrał od kobiety obcy mężczyzna. Jeszcze tego samego dnia na jaw wyszło, że 78-latka została oszukana. Pieniądze trafiły nie do jej zięcia, a do złodziei.
- Apelujemy do mieszkańców o rozwagę. Gdy ktoś zwraca się do nas telefonicznie o pożyczkę, po rozłączeniu się wykonajmy telefon zwrotny. Zadzwońmy do zięcia czy wnuka i upewnijmy się, czy to rzeczywiście on telefonował z prośbą o pieniądze - proszą sandomierscy policjanci.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?