Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sandomierzanie w wyczerpującym biegu Ultra Janosik

Małgorzata Płaza
Jacek Łabudzki przebiegł prawie 80-kilometrową trasę. Zajął drugie miejsce w swojej grupie wiekowej.
Jacek Łabudzki przebiegł prawie 80-kilometrową trasę. Zajął drugie miejsce w swojej grupie wiekowej. Archiwum
Kilkoro sandomierzan, głównie z grupy sportowych zapaleńców TSA Sandomierz, uczestniczyło w bardzo wymagającym biegu Ultra Janosik. Pobiegł również mający na swoim koncie start w najważniejszych ultramaratonach na świecie – Jacek Łabudzki.

ZOBACZ TAKŻE: Nowi zawodnicy Vive Kielce ucza się języka polskiego

Ultra Janosik to bieg organizowany na terenie polskich i słowackich Tatr oraz Spisza. Meta znajduje się na Polanie Sosny w Niedzicy. W tegorocznej, drugiej edycji wydarzenia uczestniczyło ponad tysiąc zawodników, nie tylko z Polski.

Biegacze mają do wyboru kilka malowniczych, jednocześnie bardzo trudnych tras, o różnej długości. Tę najdłuższą, liczącą ponad 100 kilometrów wybrało dwoje sandomierzan - Bożena Czerwińska i Mateusz Grębowiec. Pokonanie jej było nie lada wyczynem, również dlatego, że część trasy, przypadającą na godziny nocne, trzeba było pokonać w ulewnym deszczu.

Jacek Łabudzki zdecydował się na prawie 80- kilometrową trasę.

– Był to, jak się okazało, bardzo dobry wybór. Ulewa mnie nie dopadła. Bieg ukończyłem w ciągu 11,5 godziny. Udało mi się zająć miejsce na podium w mojej kategorii wiekowej. Byłem drugi - relacjonuje sandomierzanin.

Mateusz Grębowiec zaliczył najtrudniejszy, stukilometrowy bieg „Legenda”, poprowadzony przez Tatry słowackie, polskie oraz Spisz. Pokonanie trasy zajęło
Mateusz Grębowiec zaliczył najtrudniejszy, stukilometrowy bieg „Legenda”, poprowadzony przez Tatry słowackie, polskie oraz Spisz. Pokonanie trasy zajęło mu 21 godzin i 39 minut. Archiwum

Beata i Paweł Wierzbiccy przebiegli „Spiską pętlę”, czyli 50 kilometrów po polskim Spiszu. 10-kilomerową trasę nazywaną „Ledwo dycha” zaliczyli Joanna Jasik i Patryk Chara.

Jak podkreśla Jacek Łabudzki, każda trasa Ultra Janosika to wyzwanie dla biegacza:
- To góry i doliny, poza tym potoki do przebrnięcia w bród. Biegu nie ułatwiła nam pogoda, wilgoć powodowała, że głazy były śliskie – relacjonuje Jacek Łabudzki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie