Kielczanka Sandra Drabik w rodzinnym mieście wywalczyła tytuł zawodowej mistrzyni Polski w kick boxingu w odmianie full contact. Jej pięciorundową walkę z Moniką Kubianką oglądało około sześciuset kibiców. Imprezie patronowało "Echo Dnia".
To były pierwsze zawody kick boxingu w Kielcach. Frekwencja dopisała. -Jeszcze nigdy na zawodach w Polsce, w których uczestniczyłam, nie było tylu kibiców. Dziękuje za wspaniały doping - mówiła Sandra.
POLAŁA SIĘ KREW
Jej walka z Moniką Kubianką z Krakowskiego Stowarzyszenia Sztuk Walki była głównym punktem sobotniej imprezy. Sandra, o której trener Marek Soboń nieprzypadkowo mówi "waleczne serce", od początku mocno zaatakowała rywalkę. Już w drugiej rundzie (zawodniczki walczyły 5 rund po dwie minuty) miała nad nią wyraźną przewagę. -Pod koniec trzeciej rundy i na początku czwartej myślałam, że może uda się skończyć walkę przed czasem, ale Monika dotrwała do końca. Ja dałam z siebie wszystko. Chciałam pokazać kielczanom, jak wygląda prawdziwy kick boxing - opowiadała po walce Sandra.
W trzeciej rundzie z nosa krakowianki polała się krew. -W czasie walki nie myślę o tym, co dzieje się z rywalką. Może po jej zakończeniu przychodzi taka myśl, ale w ringu nie ma miejsca na chwilę słabości - dodała kielczanka, która wygrała jednogłośnie i zdobyła mistrzowski pas w kategorii 56 kilogramów.
ŚLUB, WALKA I WESELE
Po walce Sandra, już z mistrzowskim pasem, długo pozowała do zdjęć. -Radość jest ogromna, cieszę się, że walczyłam w Kielcach, że pokazałam się z dobrej strony. Mam nadzieję, że kibicom się podobało - powiedziała Sandra, którą oprócz licznej grupy znajomych i sąsiadów dopingowała też siostra.
-Dzień mam pracowity. O 16 byłam na ślubie Waldka, mojego brata ciotecznego. Potem walka, teraz wyjdę na chwilę ze znajomymi, żeby uczcić ten sukces, a później jadę na wesele do brata. Wreszcie będzie okazja potańczyć - mówiła Sandra Drabik, którą wkrótce czeka zgrupowanie kadry narodowej w Wiśle. W kwietniu będzie uczestniczyć w mistrzostwach Polski, a w październiku w mistrzostwach świata w Marsylii.
MIAŁ DOPING DZIEWCZYNY
Walka Sandry Drabik była zwieńczeniem Otwartych Mistrzostw Polski Południowej w kick boxingu. Wystartowało w nich 63 zawodników z piętnastu klubów. Jeden z bardziej emocjonujących pojedynków stoczył Tomasz Kowalski, który z powodzeniem uprawia również boks tajski w kieleckim klubie Muay Thay. - Rywal był wymagający, medalista mistrzostw Polski i świata. Ta walka kosztowała mnie dużo sił, ale warto było. Takiej owacji jeszcze nigdy nie miałem. Publiczność w Kielcach jest rewelacyjna - mówił Tomek Kowalski, któremu kibicowała dziewczyna Ilona i jej tata, były bokser Jerzy Ozimek.
Ciekawą walkę rankingową w K-1 Rules w kategorii 75 kilogramów stoczyli Sylwester Sobieraj z Kick Boxing Kielce i Paweł Jasztal z Dragona Starachowice.
Wygrał Jasztal stosunkiem głosów 2:1.
Wyniki finałów: kat. do 56 kg: Iwona Nieroda (Diament Pstrągowa) - Joanna Walkiewicz (SKKB Kielce) 3:0; 75 kg:
Dawid Świerczyński (Barbakan Kraków) - Konrad Zieliński (Kielce) 3:0; 81 kg: Tomasz Kowalski (Kielce) - Tomasz Borowiec (Lublin) 3:0; klasyfikacja drużynowa: 2. SKKB Kielce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
