Sandra i Joanna - walczące dziewczyny na medal

Łączy je to, że są dziewczynami z charakterem, odnoszą sukcesy w sportach walki. Treningi z powodzeniem godzą ze studiami - Sandra Drabik na Uniwersytecie Jana Kochanowskiego, a Joanna Walkiewicz na Politechnice Świętokrzyskiej. Obydwie obecnie reprezentują Sportowy Klub Kick Boxing Kielce.

Poza ringiem są to piękne, wrażliwe kobiety
- Walczą z zębem. Można o nich powiedzieć, że w ringu są to waleczne serca. Nie boją się twardej walki. Odwagi i determinacji w dążeniu do celu mógłby im pozazdrościć niejeden zawodnik. A przecież poza ringiem są to piękne, wrażliwe kobiety, które łączy też to, że bardzo ładnie tańczą - podkreśla ich klubowy trener Marek Soboń.
To on doprowadził Sandrę do wszystkich dotychczasowych sukcesów. W kick boxingu zdobyła wszystko, co było do zdobycia. Teraz realizuje się już w boksie i jest czołową zawodniczką w naszym kraju. Na koncie ma między innymi srebrny medal wywalczony na Igrzyskach Europejskich w Baku. Ma duże szanse na to, żeby uzyskać kwalifikację na igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro, które odbędą się w 2016 roku. O przepustkę na tę imprezę będzie walczyć na mistrzostwach świata w Kazachstanie.

- Sandra to tytan pracy - mówi trener Soboń
Sandra Drabik, to - jak mówi o niej trener Marek Soboń - tytan pracy. Nie trzeba jej mobilizować do treningów, jest pod tym względem niezwykle systematyczna i - jak widać - przynosi to oczekiwane efekty. - Z kolei Asia im mniej trenuje tym lepiej walczy - dodaje z uśmiechem trener Marek Soboń.

W ostatnich dniach obydwie zawodniczki Sportowego Klubu Kick Boxing Kielce rywalizowały w ważnych zawodach. Joanna Walkiewicz uczestniczyła w mistrzostwach świata w kick boxingu, które odbyły się w Serbii.
Startowała w kategorii 48 kilogramów. W pierwszej walce wygrała z Claudią Rasoa-nandrasaną. W pojedynku o wejście do finału zmierzyła się z mistrzynią świata w formule low-kick Dianą Doktugu z Rosji.

Wywalczyła „brąz” na mistrzostwach świata
- Asia Walkiewicz przegrała walkę o wielki finał. Pozostał lekki niedosyt, ponieważ Rosjanka była do pokonania. Asia zaczęła pierwsze dwie rundy zbyt asekuracyjnie, dopiero od trzeciej, którą wygrała, zaczęła walczyć na swoim poziomie. Niestety, zabrakło czasu na odrobienie strat, ale cieszymy się z brązowego medalu mistrzostw świata w odmianie low-kick - powiedział trener Marek Soboń. Dodajmy, że Joasia jest wychowanką Dragona Starachowice.
Kielczanka Sandra Drabik po wysokogórskim zgrupowaniu w Alpach poleciała do Niemiec. Uczestniczyła tam w dobrze obsadzonym turnieju pięściarskim kobiet Queens Cup. Rywalizowała w olimpijskiej kategorii 51 kilogramów. Pokazała się z dobrej strony i potwierdziła, że myślenie o starcie na igrzyskach jest jak najbardziej realne.

Wygrała nawet z mistrzynią igrzysk
W pierwszej walce podopieczna trenera Marka Sobonia wygrała na punkty ze Szwedką Julianą Soderstrom. W pojedynku o wejście do finału zmierzyła się z mistrzynią Igrzysk Europejskich z Baku z 2015 roku i byłą mistrzynią świata w kategorii wagowej 54 kilogramów Rosjanką Eleną Savelevą. Kielczanka zwyciężyła po bardzo dobrej walce - decyzją sędziów dwa do remisu. W sobotnim finale skrzyżowała rękawice z Mandy Bujold z Kanady.

Jako jedyna z Polek walczyła w finale
- Sandra w Stralsund wygrała trzy walki i jako jedyna z Polek wystąpiła w finale. W nim nie dała rady doświadczonej Kanadyjce, przegrała na punkty. Ale i tak bardzo dobrze należy ocenić jej występ w Niemczech. Zajęła drugie miejsce w mocnej stawce rywalek. Potwierdziła, że ma spore możliwości i liczy się w konfrontacji z najlepszymi zawodniczkami z Europy i świata - podsumował trener Marek Soboń ze Sportowego Klubu Kick Boxing Kielce.