Zbiórka dla Marcela Wójcika z Rytwian, który zmaga się z glejakiem nerwu wzrokowego zakończyła się sukcesem. Dzięki zebranym pieniądzom chłopiec udał się do Stanów Zjednoczonych, gdzie niebawem rozpocznie protonoterapię, która daje bardzo duże szanse na wyleczenie. Cały pobyt Marcela w USA będzie trwał ponad dwa miesiące. 2 tygodnie zostaną przeznaczone na przygotowanie do protonoterapii, 6 tygodni potrwa sama terapia, a ostatnie 7 dni lekarze będą obserwowali, czy wszystko się udało. - Doktor Chang daje nam 95% skuteczności na pozbycie się nowotworu. Jesteśmy dobrej myśli – mówiła w zeszłym tygodniu mama Marcela.
W poniedziałek Marcel wraz z rodzicami i młodszym bratem pojechali do Warszawy, skąd we wtorek polecieli do Frankfurtu. Następnie wsiedli do kolejnego samolotu lecącego w kierunku San Diego. Jeszcze przed wyjazdem niesamowite wsparcie dla rodziny przekazali najbliżsi znajomi i sąsiedzi, którzy ustawili się przy drodze z świecami dymnymi i transparentem z hasłem: "Już tęsknimy, wracajcie zdrowi! Rodzina osiedlowa czeka".
-Lepszych ludzi wokół siebie wymarzyć sobie nie mogliśmy. Od zawsze mogliśmy na nich liczyć, ale to co robią dla Nas od początku naszej trudnej drogi jest nie do opisania! Płakali i cieszyli się razem z nami. Większość rzeczy brali na siebie aby nas odciążyć. Ich ostatnie ponad dwa miesiące życia prywatnego poświęcili aby pomóc Marcelkowi w zbiórce - napisała mama Marcelka.
Co to jest zapalenie gardła i migdałków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?