Nowy odcinek ścieżki rowerowej przy ulicy Jana Nowaka-Jeziorańskiego kończy się dokładnie na wysokości bloku numer 88, od strony pętli autobusowej. Dosyć, że ścieżka nie jest skończona, to również nie ma na niej oznakowania.
WYSTARCZYŁO NA POŁOWĘ
Prace na tym odcinku ścieżki skończyły się na przełomie maja i czerwca. Ścieżka, która ma długość 1200 metrów kosztowała Miejski Zarząd Dróg 500 tysięcy złotych. - Zabrakło nam pieniędzy na resztę. Trudno w tym roku będzie wygospodarować pieniądze na dokończenie, bo potrzeba nam kolejnych 500 tysięcy złotych - mówi Zbigniew Czekaj, zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach.
LEPIEJ SUKCESYWNIE?
Kielczanie, miłośnicy jazdy na rowerze są poirytowani całą sytuacją. - Ostatnio jechaliśmy tamtędy i byliśmy zdziwieni, że ścieżka nagle się kończy - mówi Marcin Chłodnicki, prezes Stowarzyszenia MTB Kielce Świętokrzyskie Kolarstwo Górskie. - Uważam, że lepiej byłoby zbudować ścieżkę raz, a dobrze, zamiast uzupełniać ją po kawałku.
Z kolei Miejski Zarząd Dróg jest zadowolony z obecnego systemu pracy. - W ramach remontów chodników budujemy tyle ścieżek ile nam na nie wystarczy pieniędzy. Taki sukcesywny system ma sens. Zamiast czekać na całość kwoty my po prostu działamy - dodaje Zbigniew Czekaj.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?