- Kilka minut po godzinie ósmej w niedzielny poranek do policjantów w Jędrzejowie zadzwonił ktoś z informacją, że na strzeżonym przejeździe w Jeżowie rogatki są w górze, a torami przejeżdża pociąg - relacjonował w niedzielę Damian Szwagierek z biura prasowego świętokrzyskiej policji.
Dyżurny z komendy w Jędrzejowie natychmiast o nieprawidłowościach poinformował jędrzejowską Straż Ochrony Kolei, która w ciągu następnych kilkunastu minut przybyła na wskazany przejazd.
- Sokiści poczuli alkohol od dróżnika i wezwali policję. Wcześniej jednak poinformowali dyspozytora ruchu o sytuacji. Nasze służby zleciły maszynistom, aby przed przejazdem w Jeżowie zwolnili pociągi do 20 kilometrów na godzinę tak, aby zachować maksimum bezpieczeństwa na wszelki wypadek - mówił Artur Zagórski, rzecznik prasowy świętokrzyskiej Straży Ochrony Kolei.
Po przybyciu na miejsce funkcjonariuszy i przebadaniu dróżnika na obecność alkoholu, okazało się, że miał ponad 1,6 promila w organizmie.
- Natychmiast zorganizowano zastępstwo dla dróżnika i ruch na tym odcinku powrócił do normy - dodał Artur Zagórski.
43-letni dróżnik został zatrzymany. Może mu grozić do pięciu lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?