Sergiusz Mikulicz, mąż Krystyny Jamroz na inauguracji wystawy poświęconej artystce w Busku

Wystawa patronki buskiego festiwalu muzycznego to zbiór plakatów i zdjęć ze zbiorów Adama Czopka. Pokazuje ona muzyczną karierę śpiewaczki z Buska Zdroju, jej niezywkłe kreacje sceniczne. Są na niej również prytwane zdjęcia także to, z mężem Sergiuszem Mikuliczem.

Krystyna Jamroz zmarła 9 lipca 1986 roku. - To był najgorszy dzień mojego życia – przyznał Mikulicz. - Zapowiedź tego, co nastąpi pojawiła się wcześniej. - We wrześniu 1985 roku Krystyna, pełna radości, rozśpiewana nagle zemdlała, nikt nie wiedział co się dzieje. Załatwiłem badanie na jedynym w Polsce tomografie, który znajdował się w Łodzi. Diagnoza brzmiała: guz mózgu. Znowu specjalne zezwolenie na wyjazd i badanie do Berlina i kolejna diagnoza: glejak, najgorszy z nowotworów, operacja nie pomogła – opowiadał Sergiusz Mikulicz.

To on był pomysłodawcą zorganizowania koncertu poświęconego pamięci Krystyny Jamroz. Sojusznika znalazł w osobie Bogusława Kaczyńskiego. To po tym koncercie narodził się pomysł organziowania festiwalu, którego patronką została Krystyna Jamroz. Pomysł zrealizowany dzięki Arturowi Jaroniowi i władzom Buska, które go wspierały.

Wystawa pokazującą sceniczną karierę znakomitej śpiewaczki można oglądać w Samorządowym Buskim Centrum Kultury. Adam Czopek podarował ją władzom Buska uznając, że tu jest jej właściwe miejsce, w przyszłości ma być ozdobą sali pamięci patronki festiwalu w nowym budynku Buskiego Samorządowego Centrum Kultury.